KE ma wątpliwości co do bezstronności i niezależności UKE
Komisja Europejska (KE) ma wątpliwości co do
bezstronności i niezależności polskiego regulatora rynku
telekomunikacyjnego, czyli Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE)
- głosi doroczny raport KE o unijnym rynku
telekomunikacyjnym.
29.03.2007 | aktual.: 29.03.2007 19:13
"Nowy regulator ustanowiony w styczniu 2006 roku stara się aktywnie rozwiązać problemy rynku, jednak były wyrażane obawy co do jego bezstronności i niezależności, a także niektórych podjętych decyzji" - brzmi fragment rozdziału poświęconego Polsce.
Przede wszystkim jednak Komisja Europejska krytykuje w raporcie niewielkie rozpowszechnienie szerokopasmowego dostępu do internetu w Polsce. Rośnie ono bardzo powoli: z 0,58 proc. w 2004 roku do 4,53 proc. w roku 2006. "To znacznie poniżej średniej unijnej 15,7 proc." - ubolewa KE, wskazując, że koszt takich łączy jest w Polsce wciąż zbyt wysoki, a wiele obszarów wiejskich nadal pozbawionych jest sieci telefonii stacjonarnej.
Dla porównania - w Holandii i Danii z usług szerokopasmowych korzysta 29 proc. mieszkańców. To najwyższy wskaźnik na świecie. Najwyższy wzrost odnotowuje się w krajach, gdzie krajowi regulatorzy zobowiązali operatorów mających pozycję dominującą (jak w Polsce TP SA) do zapewnienia innym operatorom dostępu do sieci, oraz gdzie zaczęła rozwijać się konkurencja w zakresie infrastruktury.
Znacząco wzrosło za to użycie telefonów komórkowych - w Polsce przypada 91 komórek na 100 Polaków. To wzrost o 20 proc. w porównaniu z rokiem 2005, ale wciąż wynik poniżej unijnej średniej 103 proc. populacji (bowiem niektórzy mają po kilka komórek). To wzrost z 95 proc. w 2005 roku.
Z wyników dla całej UE Komisja Europejska jest dość zadowolona. Odnotowuje, że w rezultacie postępów we wdrażaniu europejskich przepisów telekomunikacyjnych konsumenci korzystają w coraz większym stopniu z niższych cen i nowatorskich usług.
Otwarcie rynków telekomunikacyjnych na konkurencję jest bez wątpienia jednym z sukcesów UE, czego potwierdzeniem jest tendencja do obniżania opłat oraz coraz wyższa jakość usług - powiedziała komisarz ds. społeczeństwa informacyjnego i mediów Viviane Reding.
Niektóre pozytywne trendy: ceny za trzyminutowe połączenie krajowe w ramach telefonii stacjonarnej spadły z około 41,8 eurocentów w 2000 roku do 25 eurocentów obecnie. W ubiegłym roku ceny krajowych usług telefonii komórkowej spadły o 13,9 proc. Ponad 31,4 mln klientów telefonii komórkowej (wzrost o 6,3 mln) skorzystało z prawa, nadanego im na mocy przepisów UE, do utrzymania tego samego numeru przy zmianie abonamentu z jednego operatora na innego. Wśród państw członkowskich najwięcej klientów decyduje się na to w Hiszpanii (9,21 mln). W przypadku telefonii stacjonarnej operatorów zmieniło w ten sposób ponad 15 mln konsumentów (w porównaniu z 7 mln w 2005 roku).
Europejski sektor telekomunikacyjny osiąga roczne dochody w wysokości prawie 290 miliardów euro. Rynek telefonii komórkowej wciąż się zwiększa - w 2006 roku dochody wzrosły o 4,5 proc. W telefonii stacjonarnej nastąpił spadek dochodów o 4,5-5,1 proc.
Michał Kot