Kazimierz Marcinkiewicz: mogłoby dojść do przetasowań na polskiej scenie politycznej
Czas przełomu doprowadzi do przebudowy sceny politycznej. Powstała możliwość zagospodarowania tej grupy wyborców, którzy głosowali na PO, a dziś są do PO zrażeni. Jest miejsce na nowe ugrupowanie centroprawicowe - ocenił w programie "Minęła dwudziesta" były premier Kazimierz Marcinkiewicz.
15.07.2013 21:43
Były premier na razie dystansuje się od polityki i choć wspólnie m.in. z Romanem Giertychem i Michałem Kamińskim współtworzy Instytutu Myśli Państwowej, deklaruje, że nie planuje walki w kolejnych wyborach parlamentarnych.
Gość TVP Info zauważa jednak, że w Polsce pojawiło się miejsce na "nowe ugrupowanie centroprawicowe", bo m.in. część elektoratu rozczarowana Platformą Obywatelską - jest "do zagospodarowania". Jak stwierdził Kazimierz Marcinkiewicz, "gdyby takie ugrupowanie znalazło nowego lidera, na którego częściowo kreuje się Jarosław Gowin", rzeczywiście mogłoby dojść do przetasowań na scenie politycznej. Zdaniem Marcinkiewicza obecnie mamy "układ wygodny dla Donalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego - wzajemnego spięcia, scementowanego partyjnymi pieniędzmi".
- Donald Tusk nie pokazuje drogi - ocenił Kazimierz Marcinkiewicz, który uważa, że nawet jeśli w 2015 roku poprawi się sytuacja gospodarcza i "ludzie zaczną to odczuwać", to bez większej efektywności pracy Donalda Tuska - Platforma nie powtórzy wyborczego sukcesu.
Kazimierz Marcinkiewicz dodał jednak, że nie widzi powodów, by uznać, że partia Jarosława Kaczyńskiego jest w stanie zdobyć przewagę w polskim parlamencie.