Kazimierz Kik: PiS stoi przed szansą przejęcia inicjatywy
Marsz "Obudź się Polsko", będzie testem dojrzałości dla opozycji - uważa politolog Kazimierz Kik. Według zapowiedzi organizatorów w Warszawie ma stawić się dziś około 200 tysięcy demonstrantów. Całkowitą porażką PiS-u, zdaniem rozmówcy IAR, będzie sytuacja, w której dojdzie do walk i dewastacji mienia w Warszawie.
29.09.2012 | aktual.: 29.09.2012 09:28
Przeciwko polityce rządu będą protestować PiS, Solidarna Polska, związkowcy z "Solidarności" i słuchacze Radia Maryja.
Politolog, Kazimierz Kik podkreśla w rozmowie z IAR, że Prawo i Sprawiedliwość stoi przed szansą przejęcia politycznej inicjatywy. Sukces największej opozycyjnej partii w sejmie, zdaniem politologa, zależy od charakteru manifestacji. Jeżeli protestujący skupią się na postulatach gospodarczych i wypunktują błędne, w ich przekonaniu, działania rządu to, zdaniem Kazimierza Kika, Prawo i Sprawiedliwość odniesie duży sukces.
Skupienie się na hasłach związanych z katastrofą Smoleńską, jak przekonuje politolog, nie przyniesie opozycji korzyści. Całkowitą porażką PiS-u, zdaniem rozmówcy Informacyjnej Agencji Radiowej, będzie sytuacja, w której dojdzie do walk i dewastacji mienia w Warszawie.
Kazimierz Kik przekonuje, że brak "Telewizji Trwam" na cyfrowym multipleksie paradoksalnie zaszkodził Platformie Obywatelskiej. Kazimierz Kik uważa, że brak "Telewizji Trwam" na cyfrowym multipleksie, doprowadził do niepotrzebnej eskalacji konfliktów społecznych.
Protestujący sprzeciwiają się brakowi społecznego dialogu i chcą bronić pluralizmu mediów. Związkowcy będą manifestować przeciwko polityce gospodarczej rządu, między innymi przeciw podniesieniu wieku emerytalnego do 67 lat.
Manifestanci od południa mają zbierać się na placu Trzech Krzyży. O 13 rozpocznie się msza święta, po której uczestnicy protestu przemaszerują na Plac Zamkowy.