Katowice: PKP kontra bezdomni
Nie będzie w tym roku sylwestra dla bezdomnych na katowickim dworcu. Nie zgodził się na to katowicki zakład Oddziału Nieruchomości PKP SA.
31.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Od 11 lat dworcowe sylwestry przygotowywała grupa wolontariuszy, w tym księży i kleryków śląskiego seminarium. To były piękne spotkania, bo w tę wyjątkową noc gromadziły ludzi pogubionych i czyniły z nich wspaniałą, modląca się wspólnotę - powiedział uczestnik dworcowych sylwestrów o. Ryszard Sierański.
Tymczasem Tadeusz Madera wicedyrektor Oddziału Nieruchomości PKP S.A. Zakład Katowice uważa, że dworce nie służą tego typu spotkaniom.
Dyrektor Madera podkreslił też, że uchyliłby decyzję odmowną, gdyby na zorganizowanie dworcowego sylwestra zgodził się najemca poczekalni, w której odbywały się te spotkania. Ten jednak nie chce na tym terenie bezdomnych, bo - jak mówi - zostawiają po sobie nieporządek.
Kleryk śląskiego seminarium Tomasz Koryciorz zapewnia, że po sylwestrowych spotkaniach ich organizatorzy sprzątają poczekalnię i opuszczają to miejsce w takim stanie, w jakim je zastali. Wiem to dobrze, bo zawsze wychodzę ostatni - mówi kleryk. (ajg)