Katedra Notre Dame: wzruszająca historia zdjęcia zrobionego godzinę przed pożarem
23-letnia amerykańska turystka na godzinę przed pożarem zrobiła zdjęcie katedry Notre Dame. Uwieczniła na nim nie tylko dzieło gotyckiej architektury, ale także tłum turystów. Na pierwszym planie znalazł się młody mężczyzna bawiący się ze swoja córką. Turystce udało się ich odnaleźć dzięki "magii Twittera".
23-letnia Brooke Windsor zwiedziła katedrę Notre Dame w poniedziałek, zaledwie godzinę przed wybuchem tragicznego w skutkach pożaru. Zrobiła wówczas zdjęcie katedry i młodego mężczyzny, który bawił się z córeczką. Zdjęcie powstało dokładnie o godz. 17.57.
Amerykańska turystka, gdy zauważyla na wyświetlaczu aparatu fotograficznego, że utrwaliła moment zabawy ojca z córką, chciała podejść do mężczyzny i zapytać się, czy nie chciałby mieć tego zdjęcia na pamiatkę. Nie zrobiła tego jednak, ruszyła w stronę Luwru - kolejnego miejsca, które zamierzała tego dnia zwiedzić.
Niespełna godzinę później katedra Notre Dame stanęła w ogniu.
Brooke Windsor we wtorek zamieściła zrobione przed pożarem katedry zdjęcie na swoim profilu na Twitterze. "Twitterze, jeśli masz jakąś magiczną moc, pomóż mi ich odnaleźć" - napisała, apelując do użytkowników serwisu, by pomogli jej w poszukiwaniu uwiecznionego na zdjęciu mężczyzny i małej dziewczynki.
Internauci żywiołowo odpowiedzieli na ten apel. W ciągu kilkudziesięciu godzin wpis został udostępniony ponad 220 tys. razy.
Zobacz także: Pożar katedry Notre Dame. Zaskakujące odkrycie na dachu
"Poszukiwania zakończone" - obwieściła 23-latka w czwartek po południu. Dzięki pomocy internautów udało jej się dotrzeć do bohaterów fotografii.
Amerykanka poinformowała, że przekazała już mu zdjęcie. Mężczyzna zdecydował, że chce pozostać anonimowy. Serdecznie podziękował jednak za fotografię i obiecał, że "znajdzie dla niej specjalne miejsce".