Katedra Notre Dame. Tuż przed tragedią zamontowano kamerę
Pożar w Notre Dame. Cały czas nie wiadomo, co było przyczyną tragedii w katedrze. Przypuszcza się, że zwarcie w instalacji elektrycznej. W ostatecznej ocenie z pewnością pomoże nagranie z kamery, którą zamontowano zaledwie kilka godzin wcześniej. Cały czas pojawiają się nowe informacje na temat pożaru.
19.04.2019 | aktual.: 19.04.2019 07:28
Na północnej dzwonnicy katedry Notre Dame umieszczono kamerę poklatkową, która rejestruje obraz co 10 minut. Obecnie jest w rękach śledczych. Jak donosi Reuters, obraz z kamery pokazuje pierwsze kłęby dymu, wydobywające się u podstawy iglicy.
Informacje te przekazał Marc Eskenazi z firmy Europe Echafaudage, która była jedną z firm odpowiedzialnych za remont katedry.
Zdjęcia kamera zaczęła robić od poniedziałku od godziny 14. Eskenazi twierdzi, że widać na nich, jak dym zaczyna się wydobywać od strony południowej. Szef paryskiej prokuratury Remy Heitz dotychczas nie odniósł się do materiału przekazanego przez Europe Echafaudage.
Katedra Notre Dame. Dramat w Paryżu
Katedra Notre Dame była trawiona ogniem od poniedziałku wieczorem. Sygnał o pojawieniu się ognia straż pożarna otrzymała w poniedziałek o godzinie 18.50. Okazuje się, że alarm przeciwpożarowy w katedrze uruchomił się dwa razy. Za pierwszym razem robotnicy, w tym strażak pracujący tam na stałe, poszli sprawdzić miejsca pod dachem, ale niczego niepokojącego nie zauważyli. Za drugim razem było już za późno, ponieważ ogień był zbyt silny.
Ogień opanowano ok. godziny 3 nad ranem we wtorek, ale o ugaszeniu pożaru strażacy mówili dopiero po 10 rano.
Śledczy uważają, że najbardziej prawdopodobną przyczyną zdarzenia było zwarcie w instalacji elektrycznej. Jednak francuskie źródła policyjne twierdzą, że usterka to tylko jedna z możliwości.
Eksperci nie są jeszcze wpuszczani do wszystkich miejsc katedry ze względu na bezpieczeństwo.
Katedra Notre Dame. Robotnicy
Europe Echafaudage i druga firma zaangażowana w projekt, Pro Tech Foudre, przekonują, że przestrzegają surowych procedur bezpieczeństwa.
Firma Pro Tech Foudre, która miała rozpocząć prace nad usunięciem piorunochronu, opisała Europe Echafaudage jako renomowaną firmę z ogromnym doświadczeniem w prestiżowych projektach.
Monterzy mieli zacząć opuszczać katedrę około 17.20, a do 17.50 wszyscy opuścili już obiekt.
Wiesz coś więcej na temat tego zdarzenia? Prześlij nam informację, zdjęcie lub wideo przez dziejesie.wp.pl