Maszyna typu Boeing 727-100 leciała z ekwadorskiego miasta Quito do nadgranicznego Tulcan. Kontakt z nią został utracony w chwili, gdy podchodziła do lądowania w Tulcan.
Według władz, samolot rozbił się w odległości 35 kilometrów od Ipiales. Na miejsce katastrofy udają się ekipy ratownicze zarówno z Kolumbii, jak Ekwadoru.
Stacja telewizyjna Teleamazonas cytuje świadków, którzy widzieli samolot schodzący do lądowania na lotnisku w Tulcan, gdy nagle zaczął się ponownie wznosić, po czym skierował się nad terytorium Kolumbii, najwyraźniej po to, by dokonać drugiego podejścia do lądowania.(ck)