Katastrofa samolotu na Sumatrze - sześć osób przeżyło?
Wciąż nie ma pewności, czy w katastrofie Boeinga 737 indonezyjskich linii Mandala na Sumatrze zginęli wszyscy na pokładzie, czy też kilka
osób przeżyło.
Służby ratownicze informowały, że zginęło wszystkie 117 osób na pokładzie i 30 osób na ziemi. Według przedstawiciela linii Mandala sześć osób z pokładu samolotu przeżyło katastrofę i zostało przewiezionych do pobliskich szpitali.
Nie ma informacji, aby wśród ofiar byli Polacy - powiedziała w rozmowie telefonicznej I sekretarz ambasady RP w Dżakarcie Maria Łukaszuk.
Samolot rozbił się tuż po starcie z miasta Medan, stolicy prowincji Północna Sumatra. Maszyna spadła na gęsto zamieszkały teren, powodując pożary domów. Indonezyjski minister transportu Hatta Radjasa powiedział radiu El Shinta, że lecąca do Dżakarty maszyna runęła na ziemię w odległości pół kilometra od pasa startowego.
Wcześniej cytowany przez AFP przedstawiciel służb bezpieczeństwa mówił, że wśród szczątków samolotu odnaleziono co najmniej trzech żywych rozbitków. Źródła w szpitalu w Medan informowały, że na oddział intensywnej terapii przyjęto trzy osoby, nie wiadomo jednak czy byli to pasażerowie samolotu, czy też mieszkańcy okolicy, na którą maszyna spadła.
Z informacji linii lotniczych Mandala, do których należał rozbity samolot wynika, że większość pasażerów stanowili Indonezyjczycy - powiedziała I sekretarz Łukaszuk. Dodała, że na pokładzie przebywali też cudzoziemcy, ale raczej pochodzenia chińskiego.
Medan, trzecie największe miasto Indonezji, jest stolicą prowincji Północna Sumatra. Jak poinformował Edi Sofyan, rzecznik rządu prowincji, na pokładzie Boeinga był także gubernator Północnej Sumatry.
Przedstawiciel linii Mandala, Asril Tanjung oświadczył na konferencji prasowej w Dżakarcie, że rozbity samolot został wyprodukowany w 1981 roku i nadawał się jeszcze do ośmioletniej eksploatacji.
Mandala Airlines to jeden z najstarszych indonezyjskich przewoźników lotniczych.