Katastrofa MIG-29 pod Pasłękiem. Tajny raport MON: pilota zabiła modyfikacja fotela
Raport Komisji Badania Wypadków Lotniczych katastrofy MIG-29 pod Pasłękiem wskazuje, że jej przyczyną było wzmocnienie pierścienia w fotelu, który zablokował spadochron pilota. W piątek doszło też do incydentu. Podczas lotu myśliwca Su-22 w powietrzu zgasł silnik. Wszystkie myśliwce zostały uziemione.
Pod koniec maja Komisja Badania Wypadków Lotniczych przekazała ministrowi obrony Mariuszowi Błaszczakowi raport z badania wypadków myśliwców MiG-29. Ostatnia katastrofa wydarzyła się w lipcu 2018 r. we wsi Sakówko pod Pasłękiem. Zginął wtedy 33-letni pilot kpt. Krzysztof Sobański.
Raport, który jest tajny, wskazuje, że przyczyną śmierci pilota było wzmocnienie pierścienia, który zablokował spadochron pilota - dowiedział się onet.pl. Autorzy raportu winą za to mają obarczać Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 (WZL-2) w Bydgoszczy, które zmodyfikowały pierścień, który odpowiada za uwolnienie się spadochronu w czasie katapultowania.
Według raportu inżynierowie mieli dokonać modyfikacji pierścienia bez współpracy z rosyjskim producentem fotela. Oryginalny pierścień zrobiony był z giętkiego tworzywa, aby mógł się złamać podczas katapultowania się i uwolnić spadochron Jak twierdzą informatorzy onet.pl, nowy pierścień jest znacznie mocniejszy od oryginału.
- Nie mają uprawnień do dokonywania samodzielnie napraw tych samolotów. Robią to po partyzancku, bez certyfikatów. Rosjanie już pytali, na jakiej podstawie prowadzimy te remonty - powiedział portalowi oficer odpowiedzialny za zakupy dla wojska.
Uszkodzony filtr przyczyną wypadku
Dlaczego kpt. Sobański musiał się katapultować? Jak wynika z raportu, w czasie lotu doszło do uszkodzenia filtra niskiego ciśnienia układu paliwowego. To spowodowało wyciek ponad dwóch ton paliwa w ciągu kilku minut.
Jak dowiedział się onet.pl, 30 maja doszło do spotkania dowódców polskiego lotnictwa wojskowego w sprawie wznowienia lotów myśliwców MiG-29. Inspektor Sił Powietrznych gen. Jacek Pszczoła miał na spotkaniu zapowiedzieć, że będzie rekomendował przywrócenie MIG-ów do latania od lipca.
Na pytanie, czy to prawda, MON odpowiedział portalowi: "Intencją Inspektora Sił powietrznych jest jak najszybsze wznowienie lotów na samolotach MiG-29, jednakże zasadniczą kwestią jest absolutna pewność, że dochowano wszelkich starań i procedur dotyczących zapewnienia bezpieczeństwa latania. W tym kontekście termin przedstawienia przez Inspektora rekomendacji do wznowienia lotów jest kwestią wtórną”.
Jak informuje onet.pl, w piątek doszło do awarii myśliwca Su-22. Podczas lotu zgasł silnik. Pilot uruchomił go, ale do czasu wyjaśnienia przyczyn awarii, Su-22 nie będą latały - powiedział portalowi portal rzecznik Dowództwa Generalnego Rodzaju Sił Zbrojnych ppłk. Marek Pawlak.
Źródło: onet.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl