Katastrofa gospodarcza na Kubie po przejściu huraganu
Dzięki ewakuacji 2,6 miliona mieszkańców przed huraganem Ike, który w niedzielę i poniedziałek
przeszedł nad Kubą, zginęło tylko siedem osób, ale straty
gospodarcze są olbrzymie.
Ike i niedawny huragan Gustav sprawiły, że wyspa znalazła się o krok od załamania gospodarczego. Taki obraz katastrofy naturalnej wyłania się z ogłoszonego w piątek oficjalnego bilansu.
Rząd ocenił wstępnie straty spowodowane przez huragany Ike i Gustav na 3 miliardy dolarów. Wpływy Kuby z turystyki zagranicznej, stanowiącej główne źródło dewiz, wyniosły w minionym roku 2 miliardy dolarów.
Obecny rok zapowiadał się w turystyce znacznie lepiej, ale z powodu huraganów odwołano wiele rezerwacji i dopiero od połowy tego tygodnia zagraniczni turyści zaczęli znów przylatywać na Kubę.
Podczas gdy kubańska, na ogół nowoczesna baza turystyczna ucierpiała w niewielkim stopniu, nieremontowane latami domy mieszkalne w interiorze wyspy i w samej stolicy waliły się i rozsypywały pod uderzeniami wichury.
Według źródeł dyplomatycznych w Hawanie, na które powołuje się agencja AFP, 75% infrastruktury gospodarczej i turystycznej w Hawanie i okręgu hawańskim, dostarczającym 60% PKB, nie ucierpiało wskutek obu cyklonów.
Zagraniczni eksperci oceniają jako niezwykle sprawną ewakuację mieszkańców najbardziej zagrożonych terenów, zorganizowaną przez Sztab Generalny Obrony Cywilnej składający się z wojskowych. Użyto dziesięciu tysięcy pojazdów wojskowych i cywilnych do przewiezienia w bezpieczne rejony 2,6 milionów osób, tj. 23% ludności.