Katastrofa Boeinga 737 w Soczi. Maszyna rozbiła się podczas lądowania

Samolot linii Utair Aviation wypadł z pasa, uderzył w ogrodzenie i zapalił się. Boeing leciał z Moskwy ze 170 osobami na pokładzie. Wśród rannych są dzieci. Nikt z pasażerów nie zginął. Zmarł natomiast pracownik lotniska, uczestniczący w akcji ratunkowej.

Katastrofa Boeinga 737 w Soczi. Maszyna rozbiła się podczas lądowania
Źródło zdjęć: © Twitter.com/screen/sone
Arkadiusz Jastrzębski

Katastrofa wydarzyła się w nocy z piątku na sobotę. Samolot podchodził normalnie do lądowania w rosyjskim kurorcie nad Morzem Czarnym, ale później nie utrzymał się na pasie.

Po tym, jak Boeing 737-800 uderzył w ogrodzenie lotniska Soczi-Adler, wybuchł pożar. Po zderzeniu oderwało się skrzydło, a płomienie objęły najpierw lewy silnik - informuje Tass.

- Na pokładzie maszyny Utair znajdowało się 164 pasażerów i sześcioro członków załogi - wyjaśnia rosyjski minister transportu Jewgienij Dietrich.

Załoga ewakuowała pasażerów przy pomocy dmuchanych zjeżdżalni. Służby udzieliły pomocy 18 poszkodowanym. Do szpitala trafiło 4 rannych - w tym troje dzieci.

Ogień szybko ugaszono. - Na atak serca zmarł pracownik lotniska, który pomagał w ewakuacji pasażerów - wyjaśnia Dietrich.

Przyczyny katastrofy nie są znane. Śledztwo prowadzą rosyjskie władze.

Maszyna rozbiła się podczas złej pogody i przy słabej widoczności - podaje Interfax.

Po wypadku na lotnisku w Soczi wstrzymano odloty i przyloty ok. 20 samolotów.

Obraz
© google maps

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

soczikatastrofasamolot
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (221)