Katastrofa amerykańskiego śmigłowca wojskowego
Śmigłowiec SH-60B Seahawk marynarki wojennej USA
z trzyosobową załogą spadł we wtorek do Morza Śródziemnego, 150
kilometrów od wybrzeży Grecji. Załogi dotychczas nie odnaleziono.
Rzecznik Szóstej Floty USA, Nick Balice, powiedział, że na razie odnaleziono jedynie trochę szczątków śmigłowca. Załoga była wyposażona w kamizelki ratunkowe.
Śmigłowiec stacjonował na niszczycielu USS Hayler. Nikt nie wypowiedział się dotąd na temat przyczyn katastrofy. (iza)