Kary 9 i 7 lat za zakatowanie dziecka
Na karę 9 lat więzienia skazał bielski sąd okręgowy Sylwię Cz., matkę rocznej Magdy, śmiertelnie pobitej w lipcu 2003 roku w Cięcinie na Żywiecczyźnie (Śląskie). Sąd uznał, że to jej uderzenie w główkę dziecka spowodowało śmierć.
14.02.2005 | aktual.: 14.02.2005 16:22
Matka została także uznana za winną znęcania się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem. Wyrok jest nieprawomocny.
Drugi z oskarżonych - mąż Sylwii - Rafał Cz. został skazany na 7 lat więzienia za udział w pobiciu ze skutkiem śmiertelnym dziecka, a także znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem nad niemowlęciem.
Sędzia Iwona Baran w uzasadnieniu powiedziała, że sąd zmienił kwalifikację czynu z zabójstwa, o co wnosiła żywiecka prokuratura rejonowa, na pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Sędzia podkreśliła, że małżonkowie w żaden sposób nie planowali odebrania życia dziecku.
Podczas procesu małżonkowie wzajemnie obarczali się winą za spowodowanie śmierci dziecka. Sąd dał wiarę wyjaśnieniom Rafała Cz. Zeznania Sylwii były bowiem sprzeczne ze słowami innych przesłuchiwanych, w tym rodzin małżonków.
Prokurator Bożena Makuch powiedziała, że decyzję o ewentualnym odwołaniu się od wyroku podejmie żywiecki prokurator rejonowy.
Obrońca Rafała Cz., mecenas Grzegorz Tyc, był zadowolony po ogłoszeniu wyroku, że sąd zmienił kwalifikację czynu. Nie powiedział jednak, czy jego klient będzie się odwoływał.
Roczna Magda została dotkliwie pobita 24 lipca 2003 roku. Po kolejnej awanturze między rodzicami Sylwia Cz. wyjęła płaczącą dziewczynkę z łóżeczka i uderzyła w główkę. Magdę uderzył także Rafał Cz. Dziecko straciło przytomność. Wówczas zostało przewiezione do ośrodka zdrowia.
Dziecko trafiło do szpitala w Bielsku-Białej dzień później w stanie beznadziejnym. Lekarze stwierdzili m.in. ogromny obrzęk mózgu i liczne krwiaki. Dziecko zmarło 8 sierpnia 2003 roku.
Rodzicom zarzucono także, że od grudnia 2002 roku w wyjątkowo okrutny sposób znęcali się fizycznie i psychiczne nad Magdą. Dziecko było bite po główce, rzucano nim po łóżeczku. Już jako trzymiesięczne dziecko Magda miała uraz biodra, a później pęknięcie kości podstawy czaszki. W maju 2003 roku złamano jej rączkę.