Kardynał Wyszyński miał zostać "człowiekiem władz PRL"
Władze komunistyczne chciały zrobić kardynała Stefana Wyszyńskiego "swoim człowiekiem" - powiedział w czwartek prof. Wiesław Wysocki podczas konferencji prasowej na Uniwersytecie kard. Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
Ukazując postać Prymasa Tysiąclecia przez pryzmat dokumentów "bezpieki" Wysocki przypomniał, że Bolesław Bierut rozmawiając z kard. Wyszyńskim przed jego aresztowaniem w 1953 r. powiedział mu wprost, że rozmawiał o tym zamiarze z Józefem Stalinem i powtórzył prymasowi, co miał usłyszeć od Stalina: To każdy głupi potrafi. Ty zrób z prymasa swojego człowieka.
Prof. Wysocki podkreślił, że w materiałach "bezpieki" znajdują się raporty dzienne z miejsc odosobnienia, głównie ze Stoczka Warmińskiego i innych miejsc, w których przetrzymywano prymasa Wyszyńskiego. Znajdują się w nich także materiały dotyczące sekretariatu Biura Politycznego KC PZPR oraz Urzędu ds. Wyznań.
Zdaniem prof. Wysockiego, materiały "bezpieki" są wiarygodne, były pisane tylko do użytku wewnętrznego najwyższych funkcjonariuszy tego resortu, a niektóre z nich zawężone tylko do trzech osób ścisłego kierownictwa.
Materiały te - podkreślił Wysocki - dotyczą zachowania się prymasa Wyszyńskiego, jego wypowiedzi uzyskanych z podsłuchu oraz różnych donosów i relacji agentów. Są w nich zawarte opinie o tym, co sądzą inni w kraju o kardynale Wyszyńskim, szczególnie w momencie jego aresztowania. Znajdują się w nich opinie chwalące fakt aresztowania prymasa Wyszyńskiego, jak również opinie piętnujące, wyrażające zastrzeżenia i dezaprobatę - dodał.(aka)