ŚwiatKardynał Sodano: "opuszczę stanowisko, gdy papież tego zechce"

Kardynał Sodano: "opuszczę stanowisko, gdy papież tego zechce"

Watykański sekretarz stanu kardynał Angelo Sodano
komentując doniesienia włoskich mediów o jego rychłym odejściu i
pewnej już według nieoficjalnych źródeł nominacji dla kardynała
Tarcisio Bertone, powiedział, że ustąpi ze stanowiska, gdy zechce
tego papież. Skrytykował jednocześnie dziennikarzy za brak
cierpliwości.

Kardynał Sodano: "opuszczę stanowisko, gdy papież tego zechce"
Źródło zdjęć: © PAP

18.06.2006 | aktual.: 18.06.2006 19:13

Lata mijają wszystkim i ja mam nadzieję, że będę mógł przekazać mój urząd innym, kiedy zechce tego Ojciec Święty - powiedział kardynał Sodano w wywiadzie dla niedzielnego wydania lokalnego włoskiego dziennika "Eco di Bergamo", który cytuje agencja ANSA.

Dodał następnie: pod koniec tego miesiąca minie 15 lat, kiedy nieodżałowany papież Jan Paweł II zechciał przyjąć mnie do Kolegium Kardynalskiego i mianować mnie sekretarzem stanu, następcą wielkiej postaci mego mistrza, czcigodnego kardynała Agostino Casarolego.

Watykański sekretarz stanu dał do zrozumienia, że nie podobają mu się spekulacje mediów na temat jego rezygnacji. Widzę, że dziennikarze są trochę niespokojni i zawsze poszukują nowości. Święty Paweł mówił o chrześcijanach, których "uszy świerzbią" z pragnienia poszukiwań coraz to nowych sensacji. Może dziennikarze nie znają naszej metody pracy, uporządkowanej i spokojnej - oświadczył kardynał Angelo Sodano."

My przemijajmy, a Kościół trwa - przypomniał watykański dostojnik.

Arcybiskup Genui kardynał Tarcisio Bertone powiedział dziennikarzom, że nie interesują go pogłoski na temat jego rychłej nominacji na stanowisko sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej. Podkreślił, że informacje te "gonią jedna za drugą i są wytworem fantazji niektórych zaciętych dziennikarzy".

Po mszy odprawionej w katedrze świętego Wawrzyńca w Genui włoski purpurat wyznał w rozmowie z reporterami, że zapuścił już korzenie w tym mieście, którego arcybiskupem jest od 2002 roku.

Za swoistą krytykę mediów włoska agencja ANSA uznała słowa kardynała Bertone, który powiedział: Jestem pasterzem i wierni o tym wiedzą. Inni mają może inne interesy do kultywowania lub do obrony, ale ja nie wiem, o co tu chodzi. Nominacja dla kardynała Tarcisio Bertone na watykańskiego sekretarza stanu jest pewna, natomiast nie wiadomo jeszcze, kiedy dojdzie do zmiany na tym stanowisku - informował dziennik "La Repubblica", dołączając do napływających zewsząd głosów, że Benedykt XVI już podpisał decyzję w tej sprawie.

Według rzymskiej gazety przeważa opinia, że ogłoszenie nominacji jest kwestią dni. Jednak, jak zauważa watykanista Marco Politi, obecny watykański sekretarz stanu kardynał Angelo Sodano nie miałby nic przeciwko temu, aby iść na emeryturę w listopadzie, gdy ukończy 79 lat.

Politi zwraca uwagę na to, że w przeciwieństwie do swych poprzedników - zarówno kardynała Sodano, jak i Agostino Casarolego - arcybiskup Genui nie ma żadnego doświadczenia w dyplomacji, ale ten niedostatek rekompensują jego znakomite kontakty z biskupami z całego świata, nawiązane w czasach, gdy przez 7 lat do 2002 roku był sekretarzem Kongregacji Nauki Wiary.

"Arcybiskup Genui wydaje się być odpowiednią osobą do tego, by blisko współpracować z Benedyktem XVI nad projektem reformy Kurii, ale także nad bardziej ambitnym zadaniem próby nakreślenia roli papiestwa tak, by spotkała się ona z aprobatą Kościołów prawosławnych, z którymi zbliżenia chce Ratzinger" - napisał włoski watykanista.

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)