Karambol z udziałem Macierewicza. Wypadek spowodował samochód z rządowej kolumny?
Samochód z rządowej kolumny miał wjechać w tył pojazdu, który zatrzymał się na czerwonym świetle. Świadkowie zdarzenia twierdzą, że pojazdy BOR i żandarmerii wojskowej jechały z bardzo wysoką prędkością.
25.01.2017 | aktual.: 25.01.2017 21:31
Trzy osoby biorące udział w wypadku zostały przetransportowane do szpitala, ich stan jest stabilny. Świadkowie zdarzenia twierdzą, że kolumna rządowa nie dostosowała prędkości do warunków drogowych i samochód na jej czele wjechał w auto stojące na czerwonym świetle. Jeden ze świadków mówi, że wśród poszkodowanych jest dziecko. W pojazd rządowy miała uderzyć limuzyna, w której transportowano ministra Antoniego Macierewicza.
Ministrowi nic się nie stało, miał przesiąść się do innego samochodu i dotrzeć na galę tygodnika "W Sieci", podczas której wręczono nagrodę Człowieka Wolności prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu. Na Facebooku świadkowie zdarzenia twierdzili, że kolumna rządowa miała jechać z prędkością około 150 km/h.
Do zdarzenia doszło w Lubiczu Dolnym koło Torunia. Szef MON wracał z wizyty w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej. Brał udział w sympozjum "Oblicza dumy Polaków". Policja i prokuratura nie komentują okoliczności wypadku, nie potwierdzają jego przyczyn.