Karadżić: prokuratura trybunału zastrasza moją rodzinę
Były przywódca Serbów bośniackich Radovan
Karadżić, odpowiadający za zbrodnie wojenne w okresie wojny
bośniackiej (1992-1995), oskarżył prokuraturę trybunału
w Hadze o zastraszanie jego krewnych i znajomych w Bośni w trakcie
zbierania dowodów przeciwko niemu.
02.04.2009 | aktual.: 02.04.2009 21:49
Karadżić, który sam broni się przez trybunałem ONZ ds. zbrodni wojennych w dawnej Jugosławii, powiedział, że bardzo pragnie, żeby "jak najszybciej" doszło do procesu. Daty jego rozpoczęcia jeszcze nie ustalono.
Zwrócił się do sędziów, aby nakazali prokuratorom zaprzestanie przeszukiwania domów jego krewnych i przyjaciół. Dodał, że takie działania zastraszają jego rodzinę i narażają na szwank jego obronę. - Nie mają prawa wchodzić do czyichś domów i gromadzić dokumentów, które mogą zostać wykorzystane przeciwko mnie - oświadczył Karadżić. - Niełatwo wpadam w gniew, ale prokuratorzy sprawiają mi ból, terroryzując moją rodzinę i przyjaciół - dodał.
Prokuratura nie zareagowała na oskarżenia. Karadżić zapowiedział zaś, że swoje zarzuty przedstawi w pisemnym wniosku.
Oskarżony żalił się też na - jak to określił - "przeszkody", które napotkał podczas przygotowań do swego procesu. - Cieszę się, że chce pan określić, jak się mają przygotowania obrony, podczas gdy wcale nie mają się dobrze - powiedział Karadżić do sędziego Iaina Bonomy'ego.
- Mogę się bronić sam, ale tylko wtedy, gdy żadna przeszkoda nie będzie stała na mojej drodze - zaznaczył. Kiedy sędzia odpowiedział, że podsądny może być reprezentowany przez adwokata, Karadżić odparł: mimo wszystko będę bronił się sam. Karadżiciowi towarzyszy dwóch adwokatów i prowadzący śledztwo.
Karadżicia, ukrywającego się przez kilkanaście lat, zatrzymano w lipcu zeszłego roku. Grozi mu kara dożywotniego więzienia za zbrodnie przeciwko ludzkości, morderstwa, deportacje, terror, ataki na ludność cywilną, branie zakładników. Obciąża się go m.in. odpowiedzialnością za masakrę ośmiu tysięcy Muzułmanów w Srebrenicy w 1995 roku.
Karadżić odmówił ustosunkowania się do któregokolwiek z 11 zarzutów.