Rzeczniczka Izby Celnej w Katowicach, Elżbieta Gowin, poinformowała, że kompletna i sprawna broń umieszczona była w trzech przesyłkach, nadanych przez jedną osobę. Były zaadresowane do trzech różnych odbiorców, ale zamieszkałych w tym samym regionie województwa podkarpackiego - wyjaśniła Gowin.
Nadawca jako zawartość paczek zadeklarował rzeczy używane o wartości niższej niż 35 dolarów. W środku znajdowały się jednak tylko owinięte w piankę karabiny, pochodzące z 1917 r. i 1939 r. Broń została przekazana policji, która wszczęła już dochodzenie w sprawie jej nielegalnego przywozu do kraju.
Gowin przypomniała, że już w tym roku częstochowscy celnicy zajmujący się kontrolą przesyłek pocztowych z USA, znaleźli w nich m.in. karabinek ukryty w ramie roweru, a także 10 noży z symbolami nazistowskimi.
Co tydzień w częstochowskiej placówce celnej kontrolowanych jest kilka tysięcy przesyłek pocztowych ze Stanów Zjednoczonych. Według Gowin, wszystkie są rutynowo prześwietlane, dlatego ich nadawcy mogą być pewni, że nielegalnie przesyłana broń oraz inne zabronione przedmioty - m.in. farmaceutyki - będą przechwytywane.
