Kara śmierci na świecie w 2013 roku

Co najmniej 778 egzekucji wykonano w 2013 roku na całym świecie - wynika z najnowszego raportu Amnesty International. Oznacza to, że liczba wykonanych wyroków wzrosła o 90 w stosunku do roku 2012.

Jak wynika z danych AI metody egzekucji w 2013 roku obejmowały ścięcie, porażenie prądem elektrycznym, rozstrzelanie, powieszenie i zastrzyk trucizny. Publiczne egzekucje przeprowadzano w Iranie, Korei Północnej, Arabii Saudyjskiej i Somalii.

- W wielu krajach wyroki przeprowadza się w tajemnicy, a informacje na ich temat nie są udostępniane publicznie. W niektórych przypadkach rodzina, prawnicy czy opinia publiczna nie są informowane o egzekucjach z wyprzedzeniem - mówiła na konferencji prasowej w Warszawie Draginja Nadazdin, szefowa Amnesty International w Polsce.

- Oskarżonych skazywano na karę śmierci za przestępstwa nieprowadzące do śmierci ofiary, m.in. kradzież, przestępstwa narkotykowe i nadużycia ekonomiczne, a także czyny, które nie powinny być uznawane za przestępstwo, takie jak cudzołóstwo czy bluźnierstwo. Wiele krajów na karę śmierci skazywało osoby oskarżone o niejasno zdefiniowane przestępstwa polityczne - podkreślono w raporcie.

Które z państw przewodzą w niechlubnym "rankingu" wykonanych egzekucji?

(sol / AI, WP.PL)

W Wietnamie przeprowadzono co najmniej 7 potwierdzonych egzekucji. Azjatyckie państwo znalazło się wśród czterech krajów, obok Indonezji, Nigerii i Kuwejtu, które w 2013 roku przywróciły wykonywanie wyroków śmierci.

Wśród skazanych były osoby, które nie popełniły najcięższych zbrodni przeciwko ludzkiemu życiu, m. in. przestępcy narkotykowi i finansowi.

Kara śmierci jest wymierzana w Wietnamie poprzez zastrzyk z trucizną. Oficjalne statystyki dotyczące liczby przeprowadzonych egzekucji są państwową tajemnicą.

Na zdjęciu: Ho Chi Minh, Wietnam.

W Japonii wymierzono w ubiegłym roku 8 kar śmierci (wzrost o 3 w stosunku do roku 2012). Japonia i Stany Zjednoczone były jednymi krajami z elitarnego grona państw G8, które w 2013 roku przeprowadziły egzekucje.

Wszystkie wyroki wykonano na mordercach. Kara tradycyjnie wymierzana jest w tajemnicy. Rodziny skazańców nie są informowane przed egzekucją, którą przeprowadza się przez powieszenie.

Na koniec roku w japońskich celach śmierci znajdowało się 130 osób.

Na zdjęciu: pomieszczenie, w którym wykonuje się egzekucje; Japonia.

Jemen jest jednym z dziewięciu państw na świecie, w którym przez ostatnie pięć lat rokrocznie dokonywano egzekucji.

W 2013 roku karę śmierci wymierzono co najmniej 13 osobom, w tym skazanym na przestępstwa narkotykowe. Egzekucje są wykonywane poprzez rozstrzelanie i ścięcia.

Według Amnesty International wśród osób, które zostały pozbawione życia mogli być też nieletni skazańcy.

Na zdjęciu: stare miasto w Sanie, stolicy Jemenu.

Sudan jest kolejnym państwem, w którym kara śmierci jest wymierzana nie tylko za najcięższe zbrodnie przeciwko życiu innego człowieka. W 2013 roku trzy osoby zostały pozbawione życia za napad z bronią w ręku. Ale na tym nie koniec.

Jak podkreśla AI, od lat w Sudanie skazuje się na śmierć osoby, które zagrażają dyktatorskiej władzy Omara al-Baszira. Skazani bardzo często mają problem z uzyskaniem pomocy prawnej.

Wyroki wykonuje się przez powieszenie. Sudan, podobnie jak Jemen, również należy do dziewięciu krajów świata, w których przez ostatnie pięć lat rokrocznie dokonywano egzekucji.

Na zdjęciu: Chartum, stolica Sudanu.

W upadłej Somalii co najmniej 15 wyroków wykonano pod kuratelą rządu, a przynajmniej 19 w zbuntowanym Puntlandzie. Zdarzało się, że skazani nie byli obecni na procesach, a wyroki wydawały nadzwyczajnie zwołane sądy lub wojskowe trybunały.

Na terenie Somalii karę wykonuje się poprzez rozstrzelanie. Amnesty International nie odnotowała przypadków skazania na ukamienowanie, które zdarzały się w ubiegłych latach.

Na zdjęciu: skazaniec z Somalii czeka na rozstrzelanie.

Jedynym państwem w obu Amerykach, gdzie wykonywano karę śmierci były Stany Zjednoczone, najwięcej egzekucji (41 proc.) dokonano w stanie Teksas. Natomiast stan Maryland był 18. stanem, w którym zniesiono karę śmierci.

USA także znajduje się na liście dziewięciu państw świata, które w ostatnich pięciu latach rokrocznie dokonywały egzekucji. Jednak ich liczba spadła w stosunku do roku ubiegłego (43 wykonane wyroki w 2012 roku). W 2013 roku kary wykonano poprzez rażenie prądem lub zastrzyki z trucizną.

USA, obok Japonii, to jedno z dwóch państw G8, w których przeprowadzono egzekucje w 2013 roku. W Stanach Zjednoczonych odnotowano również przypadek zrehabilitowania skazanego na karę śmierci po jej wykonaniu.

Na zdjęciu: Manhattan, Nowy Jork.

Amnesty International zliczyła co najmniej 70 przypadków egzekucji w Korei Północnej w 2013, jednak podkreśla w raporcie, że realna liczba może być wielokrotnie wyższa.

W ubiegłym roku reżim w majestacie prawa likwidował politycznych przeciwników (m. in. Dzang Song Teka, wuja Kim Dzong Una). Do innych karanych przestępstw należał kanibalizm, malwersacje finansowe, korupcja, pornografia, ucieczka do Chin, działanie "antypartyjne" i oglądanie zakazanych nagrań z Korei Południowej.

Na zdjęciu: festiwal Arirang, Pjongjang, Korea Północna.

Przez ostatnie trzy lata Arabia Saudyjska wykonywała zawsze około 80 wyroków rocznie. Nie inaczej było w 2013 roku, w którym odnotowano co najmniej 79 przypadków.

W 2013 roku minimum trzy osoby zostały pozbawione życia za zbrodnie, które popełniły przed ukończeniem 18. roku życia. Na liście przestępstw, za które wymierzano karę śmierci znalazły się m. in.: cudzołóstwo, przestępstwa narkotykowe, napad z bronią w ręku. Prawie połowa skazańców była cudzoziemcami.

Amnesty International potwierdziła przypadki, w których ciała skazanych nie zostały zwrócone rodzinom. Nie ujawniono także miejsc pochówku zabitych. Wyroki wykonano przez rozstrzelanie lub ścięcie, niejednokrotnie publicznie.

Arabia Saudyjska to kolejne z dziewięciu państw świata, które w przeciągu ostatniego pięciolecia rokrocznie przeprowadzały egzekucje.

Na zdjęciu: kobiety w Arabii Saudyjskiej.

Liczba egzekucji przeprowadzonych w Iraku w 2013 roku wzrosła o 30 proc. w stosunku do roku poprzedniego. Przyrost odnotowywany jest trzeci rok z rzędu i obecna liczba jest najwyższa od 11 lat.

Większość skazańców jest pozbawiana życia za przestępstwa związane z terroryzmem, w tym za samą przynależność do grupy ekstremistów. Jednak jak podkreśla AI, ich procesy często nie spełniają międzynarodowych standardów. Wśród skazańców są także cudzoziemcy. Kary wykonuje się przez powieszenie.

Irak również znajduje się w gronie dziewięciu państw, które w przeciągu ostatniego pięciolecia rokrocznie przeprowadzały egzekucje.

Na zdjęciu: policjant w Iraku.

Liczba egzekucji przeprowadzonych w Iranie w 2013 roku wzrosła o 18 proc. w stosunku do roku 2012. Amnesty International podkreśla w raporcie, że bierze pod uwagę wyłącznie przypadki potwierdzone przez rząd (358 mężczyzn i 11 kobiet). Realna liczba egzekucji może być wyższa o "kolejne setki osób".

W wielu przypadkach skazani, rodziny i obrońcy nie byli informowani o zbliżających się egzekucjach. Niejednokrotnie ciała nie były zwracane bliskim, a władze nie informowały o miejscach pochówku. W Iranie karę śmierci wymierza się poprzez powieszenie, często publicznie. Wśród skazańców zdarzają się nieletni.

Katalog zbrodni, za które wymierzono karę w 2013 roku jest szeroki: przestępstwa narkotykowe, szpiegostwo, gwałt, cudzołóstwo, "zbrodnie przeciwko państwu", odstąpienie od islamu, homoseksualizm.

Iran także znajduje się na liście dziewięciu państw, które w przeciągu ostatniego pięciolecia rokrocznie wymierzały karę śmierci.

Na zdjęciu: skazańcy powieszeni publicznie w Shiraz w Iranie.

Od 2009 roku Amnesty International przestała publikować minimalne szacunki dotyczące egzekucji przeprowadzonych w Chinach. Dane są tajemnicą państwową. Jednak jak podkreśla AI, "dostępne informacje wyraźnie wskazują, że Chiny wykonują więcej egzekucji niż pozostałe państwa świata razem wzięte" i są to liczby rzędu "tysięcy osób".

Wyroki wykonuje się poprzez rozstrzelanie lub zastrzyk z trucizną. Kara wymierzana jest także za przestępstwa finansowe i narkotykowe.

W raporcie Amnesty International pominięto Egipt i ogarniętą wojną Syrię. Nie jasne, czy w ubiegłym roku dochodziło w nich do egzekucji w majestacie prawa.

(sol / AI, WP.PL)