Kapitan barki utonął w Odrze. Chciał ratować sternika
Kapitan barki, pływającej po Odrze utonął, próbując ratować sternika, który wpadł do wody - podaje Polskie Radio Wrocław. Sternikowi nic się nie stało. Okazało się, że był nietrzeźwy.
Do tragedii doszło w środę wieczorem. Barka pracowała przy modernizacji Wrocławskiego Węzła Wodnego w okolicach ul. Janowskiej.
W pewnym momencie do wody wpadł sternik pracujący na statku. Późniejsze badanie wykazało u niego prawie półtora promila alkoholu w organizmie. Swojego podwładnego próbował ratować kapitan barki, który wskoczył do wody.
Obu mężczyzn wyciągnęła z Odry załoga drugiej barki. Sternikowi nic poważnego się nie stało. 53-letniego kapitana mimo reanimacji, nie udało się niestety uratować.
Okoliczności wypadku bada policja i prokurator oraz Urząd Żeglugi Śródlądowej.
Źródło: Polskie Radio Wrocław