Kangury "na haju" robią za UFO
Małe australijskie kangury (walabie) narkotyzują się opium, a potem zbierają się w krąg i przemieszczają się w kółko po polu makowym – podają władze Tasmanii. Czyżby zagadka miłośników UFO o tajemniczych kręgach na polu została wyjaśniona? O sprawie pisze BBC.
Lara Giddings, prokurator generalna stanu Tasmania poinformowała, że torbacze zbierają się na polach, na których uprawia się mak do celów leczniczych.
- Mamy problem z walabiami, które bezkarnie wkraczają na pola, gryzą makówki, a następnie silnie odurzone przemieszczają się w utworzonym kręgu – raportowała prokurator podczas posiedzenia parlamentarnego w sprawie bezpieczeństwa uprawy maku.
Rick Rockliff, rzecznik Tasmanian Alkaloids, jednej z największych firm zajmujących się uprawą maku mówi, że takie zachowanie właściwe jest nie tylko dla torbaczy. – Wielokrotnie w okresie żniw przychodziły też owce. Jadły makówki, a potem dreptały w kółko – opowiada.
Historia zna wiele przypadków pojawiających się tajemniczych kręgów na polach uprawnych. Pierwsze takie tajemnicze znaki w Australii odnotowano w 1973 r. Sporo takich wydarzeń odnotowano w Wielkiej Brytanii. Również w polskim Wylatowie (kujawsko-pomorskie) zauważono tzw. kręgi zbożowe.
Sympatycy UFO nagłe pojawienie się kręgów oraz ich geometryczną dokładność często tłumaczyli skutkami lądowania lub oddziaływania niezidentyfikowanego obiektu latającego. A może wydeptały je zwierzęta uraczone jakimś ziarnem?
Australia dostarcza około połowę legalnego opium wykorzystywanego do produkcji morfiny i innych środków przeciwbólowych.