Kandydat PiS zatrzymany przez łódzką policję
Policja zatrzymała w piątek w Łodzi kandydującego do Sejmu z łódzkiej listy Prawa i Sprawiedliwość Tomasza Drzymałę pod zarzutem wyłudzenia sprzętu elektronicznego wartości ponad 200 tys. zł.
Informację tę potwierdził rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, podinsp. Jarosław Berger.
29-letni Drzymała jest współwłaścicielem jednej z łódzkich spółek. Został zatrzymany razem ze swoim wspólnikiem. Jak dowiedziała się PAP ze źródeł zbliżonych do policji, zatrzymani nie przyznają się do stawianych im zarzutów.
Według Bergera, o losie Drzymały i jego wspólnika ma zadecydować w sobotę prokuratura.
Pełnomocnik komitetu wyborczego i lider łodzkiej listy PiS Elżbieta Więcławska, powiedziała, że w związku z zaistniałą sytuacją komitet wyborczy poprosi Tomasza Drzymałę o to, by zrezygnował z kandydowania do parlamentu.
Rzeczywistość pokazała, że postulat PiS o to, by wszyscy kandydaci do działalności publicznej składali dokumenty i oświadczenia potwierdzające ich uczciwość, jest słuszny - wyjaśniła Więcławska. (sm)