PolskaKandydat PiS-u organizował imprezę neofaszystów?

Kandydat PiS‑u organizował imprezę neofaszystów?

Według informacji portalu "Prawy.pl", organizatorem
pikniku neofaszystów był Paweł Schmidt, który w listopadowych wyborach
samorządowych startował z listy PiS w Zabrzu. Roman Giertych zawiadomił prokuratora generalnego o możliwości popełnienia przestępstwa przez uczestników imprezy - poinformowała w komunikacie rzeczniczka resortu Aneta Woźniak.

29.11.2006 | aktual.: 01.12.2006 15:43

Internetowy portal Dziennik.pl ujawnił we wtorek film z imprezy neofaszystów na Śląsku. W środę została ona opisana w gazetowym wydaniu "Dziennika". Młodzi ludzie bawili się na tle zawieszonych obok siebie flag: polskiej i faszystowskiej, wznosili nazistowskie okrzyki i palili pochodnie w kształcie swastyki. Według "Dziennika", wśród neofaszystów była asystentka eurodeputowanego LPR Macieja Giertycha, działaczka Młodzieży Wszechpolskiej Leokadia Wiącek. O imprezie pisał także "Fakt".

"Zdaniem ministra, wszelkie formy propagandy nazistowskiej powinny być ścigane, a ich uczestnicy karani" - napisała rzeczniczka MEN. Jednocześnie wicepremier Giertych skierował do redakcji "Dziennika" pismo, aby na podstawie anonimowych informacji nie łączyć LPR z "jakimikolwiek wydarzeniami, z którymi nie ma nic wspólnego" - podano w komunikacie.

Redaktor naczelny Dziennika.pl Piotr Bugajski powiedział, że redakcja nie będzie tego w żadne sposób komentować.

Sam minister edukacji powiedział w środę dziennikarzom, że w jego przekonaniu "sytuacja, gdy ktoś wywiesza flagę faszystowską, jest przestępstwem". Powinno być to ścigane i to bardzo surowo, nie ma żadnej taryfy ulgowej wobec kogokolwiek- dodał.

Jeśli ktoś w Polsce propaguje swastykę, to jest nie tylko idiotą, ale i przestępcą- podkreślił Giertych.

Zaznaczył, że nie ma żadnych dowodów, że ktokolwiek z Młodzieży Wszechpolskiej uczestniczył w tym zdarzeniu. Według Giertycha, z publikacji "Dz" "nie wynika nic poza insynuacją". Gdyby tak było, że w tego typu imprezie uczestniczy poszczególny członek Młodzieży Wszechpolskiej, to tym surowiej powinien być karany, bo ruch narodowy poniósł olbrzymie ofiary w wyniku agresji faszystowskich Niemiec, zginęło wielu ludzi, w tym przywódcy ruchu narodowego - Jan Mosdorf, Kazimierz Kowalski - przypomniał.

Minister edukacji podkreślił, że "Młodzież Wszechpolska jako ruch narodowy od początku jest skrajnie przeciwna jakimkolwiek formom faszyzmu czy nazizmu".

Pytany o udział Wiącek w imprezie, powiedział, że ona temu zaprzecza. Dodał, że nie zna jej. Podkreślił, że jeśli faktycznie tam była, to powinna ponieść surową karę.

Giertych powiedział też, że rozmawiał o sprawie ze swoim ojcem, który nie rozpoznał na zdjęciach swojej asystentki.

Wicemarszałek Sejmu Janusz Dobrosz (LPR) powiedział na konferencji prasowej: Jeżeli sytuacja by była taka, że ktokolwiek z Młodzieży Wszechpolskiej byłby z takim działaniem związany, będziemy pierwsi wnioskować, żeby został podwójnie ukarany (...) Zero tolerancji dla tego rodzaju działań, zachowań.

Także Młodzież Wszechpolska poinformowała w komunikacie, że składa pozew cywilny do sądu przeciwko wydawnictwu Axel Springer, redaktorom naczelnym "Faktu" i "Dziennika" oraz autorom publikacji. Poinformowała również, że składa zawiadomienie do prokuratury "w związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa, polegającego na propagowaniu i gloryfikowaniu ideologii nazistowskiej" przez uczestników imprezy.

Także w sprawie pozwu Bugajski odmówił komentarza.

Tę sprawę trzeba wyjaśnić, musimy ją przeanalizować, oglądając te filmy- powiedział dziennikarzom szef klubu PiS Marek Kuchciński. Takie radykalne działania (...) nie służą naszej polityce budowy stabilizacji w państwie- ocenił. Przed dokonaniem analizy nie chciał odnosić się do kwestii delegalizacji MW.

Według informacji portalu "Prawy.pl", organizatorem wspomnianego pikniku był Paweł Schmidt, który w listopadowych wyborach samorządowych startował z listy PiS w Zabrzu. Jak twierdzi portal, impreza odbyła się na jego działce. Portal podaje jednocześnie, że wcześniej Schmidt był przez pewien czas związany z LPR i został z niej usunięty. Szef LPR Roman Giertych powiedział, że "jeżeli ktoś był na takiej imprezie, a był związany z Młodzieżą Wszechpolską, to powinien być dwa razy surowiej ukarany". Tak samo - jak podkreślił - "jeżeli ktoś był na takiej imprezie i był, bądź jest związany z PiS to powinien być również dwa razy surowiej ukarany". Giertych dodał, że w jego ocenie "ta sprawa wymaga przeprowadzenia śledztwa".

Pytany czy Schmidt rzeczywiście był wcześniej członkiem Ligi, Giertych odpowiedział, że na pewno nie był członkiem zwyczajnym LPR. Nic na ten temat nie wiem i trudno mi to zweryfikować, być może tak było- powiedział.

Rzecznik śląskiego PiS Piotr Pietrasz powiedział, że jeżeli doniesienia prasowe okażą się prawdą, to osoba, o której mowa w publikacji "przestanie mieć cokolwiek wspólnego z PiS". 26-latek o tym nazwisku startował w ostatnich wyborach do Rady Miasta w Zabrzu. Z 13 głosami zajął ostatnie miejsce spośród kandydatów z listy PiS.

Nie mam jednak pewności, czy chodzi o tę samą osobę, bo nie mogę się skontaktować z pos. Tadeuszem Witą, przewodniczącym PiS w Zabrzu, który miał decydujący głos przy układaniu list- zaznaczył Pietrasz. Pracownik zabrzańskiego biura poselskiego posła poinformował, że poseł Wita jest w Strasburgu.

Jak powiedział rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach, sprawa trafiła do prokuratury w Zabrzu. Niewykluczone jednak, że po wstępnych czynnościach przejmie ją Wydział Śledczy Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

Prawdopodobnie będzie badana pod kątem art. 256 kodeksu karnego. Mówi on o publicznym propagowaniu "faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju państwa". Może za to grozić do dwóch lat więzienia. (ap)

Wydarzenia TV POLSAT

Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)