Kanclerz Niemiec nie chce już wypoczywać we Włoszech
Kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder zagroził
zrezygnowaniem z urlopu we Włoszech w związku z antyniemieckim
wyskokiem sekretarza stanu we włoskim ministerstwie gospodarki
Stefano Stefaniego z Ligi Północnej - poinformował "Der
Tagesspiegel".
07.07.2003 | aktual.: 07.07.2003 20:32
Wkrótce po pamiętnej "propozycji" premiera Włoch Silvio Berlusconiego, który w Parlamencie Europejskim oferował niemieckiemu deputowanemu rolę kapo w filmie o hitlerowskich obozach koncentracyjnych, Stefani powiadomił na łamach gazety "Padania", co myśli o niemieckich turystach, odwiedzających Italię. Nazwał Niemców "supernacjonalistycznymi blondynami", którzy "w porze letnich urlopów zaludniają nasze plaże, hałaśliwi, pijani arogancką pewnością siebie".
Rzecznik rządu niemieckiego Bela Anda uznał to za "zbiorową obrazę wszystkich Niemców, którzy chętnie spędzają urlopy we Włoszech", i podkreślił, że jeśli poglądy Stefaniego, sekretarza stanu, odpowiadającego w rządzie z turystykę, spotkają się z tolerancją rządu włoskiego i pozostaną bez konsekwencji, kanclerz odwoła planowany urlop we Włoszech.(iza)