ŚwiatKanclerz Niemiec do Polaków: nie bójcie się Rosji

Kanclerz Niemiec do Polaków: nie bójcie się Rosji

Kanclerz Niemiec apeluje do Polaków, by nie bali się Rosji - wybijają poniedziałkowe "Izwiestija" w tytule swojej relacji z piątkowej wizyty Angeli Merkel w Warszawie.

Kanclerz Niemiec do Polaków: nie bójcie się Rosji
Źródło zdjęć: © PAP

Moskiewski dziennik podkreśla, że swoją pierwszą wizytę w Europie Wschodniej nowa kanclerz Niemiec, zgodnie z oczekiwaniami, złożyła w Polsce, a ze swoimi rozmówcami w Warszawie rozmawiała głównie o Rosji i "bolesnej" dla Polaków kwestii - budowie gazociągu po dnie Morza Bałtyckiego.

Polscy komentatorzy uważają za "dobry znak" to, że Merkel przyjechała do Warszawy wcześniej niż do Moskwy. Do Rosji kanclerz zawita dopiero w połowie stycznia. Krążyły pogłoski, że może wziąć udział w ceremonii rozpoczęcia budowy Gazociągu Północnego, która odbędzie się 9 grudnia w obwodzie wołogodzkim. Jednak nie znalazły one potwierdzenia.

Niemcy będzie na tej uroczystości reprezentować minister gospodarki Michael Glos" - piszą "Izwiestija".

Gazeta zauważa, że prawdopodobnie, aby złagodzić urazę za wizytę Merkel w Polsce, do rosyjskiej stolicy w czasie weekendu przyleciał szef MSZ Frank-Walter Steinmeier. Minister zapewniał rosyjskich kolegów, że strategiczne partnerstwo dwóch krajów zostanie zachowane. O "dobrych stosunkach" z Rosją w Warszawie mówiła też Frau Merkel, zaznaczając, iż będą one budowane w taki sposób, aby to nie szkodziło Polsce - dodają "Izwiestija".

Merkel przyznała, że budowa gazociągu wchodzi w skład kategorii "trudnych problemów", które należy "rozwiązywać krok po kroku". Uwzględniając przy tym interesy wszystkich zainteresowanych stron. Pod "zainteresowanymi stronami" rozumie się w pierwszej kolejności Polskę, a w drugiej - innych niezadowolonych: Łotwę, Litwę i Estonię - konstatuje dziennik.

"Izwiestija" odnotowują, że Merkel oświadczyła także, iż projekt będzie otwarty dla krajów trzecich. Moskwa przeciwko temu nie oponuje. Minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow poinformował, że dołączenie się nowych inwestorów zagranicznych, w tym polskich, do budowy gazociągu "zostanie tylko powitane z zadowoleniem". Pod warunkiem, że udziały Rosji pozostaną na dotychczasowym poziomie - 51% - konkluduje gazeta.

Jerzy Malczyk

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)