Kancelaria Prezydenta wystąpi do sądu przeciwko Palikotowi
Po przeprosinach Janusza Palikota (PO)
Kancelaria Prezydenta nie zmienia swojego stanowiska i nadal
zamierza wystąpić przeciwko niemu na drogę sądową.
14.01.2008 | aktual.: 14.01.2008 15:26
Poseł PO przeprosił Lecha Kaczyńskiego za swój wpis na blogu, w którym pytał, czy prezydent nie nadużywa alkoholu.
Wicedyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Marcin Rosołowski powiedział, że Kancelaria podtrzymuje swoje wcześniejsze stanowisko, iż w ciągu najbliższych dni zapadnie decyzja, w jakim trybie wystąpi do sądu przeciwko Palikotowi.
Zapowiedź pozwu jest reakcją na wpis posła PO na swoim blogu, w którym stawiał pytania: "Czy prezydent Lech Kaczyński nadużywa alkoholu? Czy prawdą jest, że jego pobyty w szpitalach mają związek z terapią antyalkoholową? Czy ucieczki do Juraty i czerwone wino to nie środki terapeutyczne stosowane przezeń w reakcji na problemy w relacjach rodzinnych z bratem i matką?".
W niedzielę ostro zareagowała Kancelaria Prezydenta. "Pragnę wyrazić najwyższe oburzenie w związku z oszczerstwami na temat Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, zamieszczonymi przez posła Janusza Palikota (PO) na jego blogu. Sugerowanie, że głowa państwa cierpi na chorobę alkoholową, jest bezpodstawnym pomówieniem" - napisał w oświadczeniu szef Gabinetu Prezydenta Maciej Łopiński.
Jednocześnie zapewnił, że wizyty prezydenta w szpitalu nigdy nie miały żadnego związku z terapią antyalkoholową.
"W opinii Kancelarii Prezydenta, wypowiedź Palikota stanowi nieudolną próbę odwrócenia uwagi opinii publicznej od problemów w służbie zdrowia, z którymi boryka się obecna ekipa rządząca. Nie jest przypadkiem, że skandaliczne zarzuty wobec głowy państwa pojawiają się dzień przed zwołaną przez Prezydenta Radą Gabinetową. Stosowanie tego typu metod w politycznej walce - kłamstw nie popartych żadnymi argumentami, przypomina oszczercze kampanie z czasów PRL" - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez Łopińskiego.
"Jeżeli w jakikolwiek sposób poczuł się Pan (prezydent) dotknięty moimi pytaniami, przepraszam. Wbrew opiniom Pana urzędników wyrażonym w oświadczeniu Kancelarii Prezydenta, nie było moim celem podważanie Pana autorytetu lub atakowanie Pana osoby" - napisał Palikot w liście do prezydenta, którego treść udostępnił dziennikarzom na konferencji prasowej w Lublinie.
Zdaniem Palikota, stan zdrowie prezydenta nie stanowi tajemnicy państwowej i powinien być znany opinii publicznej. Poseł PO powiedział także, że nie spodziewał się, iż jego wpis doprowadzi do "takiego wrzenia". Podkreślił, że nie było jego celem obrażanie prezydenta, ani sugerowanie, że ma on problemy z alkoholem.
Palikot uważa, że nie dopuścił się pomówienia, a zapowiedź ministra sprawiedliwości o podjęciu przez prokuraturę czynności wyjaśniających w tej sprawie rozumie jako chęć "uniknięcia zarzutu opieszałości". (mg)