Kancelaria Prezydenta dostanie o 10 mln złotych mniej
Posłowie ograniczyli wydatki Kancelarii Prezydenta o nieco ponad 10 mln złotych. Ta poprawka autorstwa Samoobrony przeszła przy sprzeciwie PiS. Kolejna poprawka Samoobrony przenosi 1,3 mln złotych z Kancelarii na renty dla paraolimpijczyków.
24.01.2006 | aktual.: 24.01.2006 23:14
10 mln złotych zabranych Kancelarii Prezydenta ma być przeznaczone na rezerwę celową zapewniającą środki na staże podyplomowe lekarzy i pielęgniarek. Komisja finansów publicznych rekomendowała odrzucenie poprawki.
Mniej na urzędnicze odprawy
Posłowie przy sprzeciwie rządu przyjęli poprawkę odbierającą 5 mln złotych z rezerwy na odprawy dla odchodzących urzędników, w tym wojewodów. Pieniądze te zostały przeznaczone na pracownie internetowe w szkole. Przedstawiciele rządu tłumaczyli, że pieniądze są potrzebne na odprawy w związku z planowanymi przez rząd zmianami w administracji. Rząd tłumaczył, że w tym roku podobnie jak w poprzednim w budżecie znalazło się ponad 400 mln złotych na pracownie internetowe w szkołach.
Zobacz także fototemat:
Jednocześnie, posłowie przyjęli poprawkę PiS zabierającą milion złotych z budżetu kancelarii Sejmu i przeznaczyli je na Kancelarię Prezydenta. Jednocześnie poprawka przenosi pieniądze wewnątrz Kancelarii z wydatków majątkowych na fundusze wynagrodzeń.
Odrzucane są wszystkie poprawki Platformy Obywatelskiej proponujące zmniejszenie deficytu budżetowego. Kilkakrotnie dochodziło do spięć i wymiany zdań przy głosowaniu poprawek, jednak głosowanie idzie dosyć sprawnie i posłowie mają za sobą ponad jedną czwarta poprawek.
Z poprawek, którym sprzeciwiała się komisja finansów, posłowie zgodzili się na poprawkę posłów PO przeznaczającą 10 mln złotych z administracji publicznej na dofinansowanie systemu grzewczego Politechniki Częstochowskiej.
Więcej na budowę dróg
Sejm przeznaczył więcej pieniędzy na budowę dróg. Posłowie postanowili zmniejszyć o prawie 12 mln złotych wydatki bieżące na transport.
Pieniądze te trafią do specjalnie utworzonej rezerwy celowej. Środki będą przeznaczone na wykup gruntów, prace projektowe i archeologoczne przy budowie obwodnicy Wielunia. Ze środków tych zostaną też sfinansowane prace przygotowawcze pod budowę drogi ekspresowej S-8 na odcinku Łódź-Sieradz przez Pabianice, Łask i Zduńską Wolę. Poprawki te przygotowała Platforma Obywatelska.
Nie przeszła natomiast inna poprawka PO, zmniejszająca wydatki Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Platforma chciała zabrać Generalnej Dyrekcji 130 mln złotych i przeznaczyć je na drogi publiczne i krajowe. Poseł PO Zbigniew Chlebowski argumentował, że w GDDKiA marnowane są publiczne środki, które powinny być przeznaczone na drogi. Minister transportu i budownictwa Jerzy Polaczek replikował, że mniej pieniędzy dla Generalnej Dyrekcji będzie oznaczało likwidację regionalnych oddziałów tej instytucji.
Wojsku nie zabrali
Posłowie przeznaczyli 15 mln złotych na Polski Instytut Sztuki Filmowej. Pieniądze zgodnie z poprawką LPR i PiS przesunięto ze środków na ochronę zabytków i dofinansowania unowocześnienia linii kolejowej Poznań-Kluczbork.
Posłowie odrzucili wszystkie poprawki zmniejszające pieniądze na wojsko. Cześć z poprawek PO, PiS i SLD wycofały same. Uznano, że gdyby Sejm je poparł mogłoby to złamać ustawowy zapis o przeznaczaniu na armię 1,95% PKB. Minister obrony narodowej Radosław Sikorski apelował o odrzucenie poprawek zmierzających do zmniejszenia pieniędzy na kontyngent w Iraku.
Sejm przyjął też poprawkę przeznaczającą 80 milionów złotych na rezerwę celową służącą wsparciu międzynarodowej współpracy na rzecz demokracji i społeczeństwa obywatelskiego. Wcześniej, w trakcie prac nad budżetem, pieniądze z tej rezerwy zostały zabrane na wniosek posłów PO. Poprawkę przywracającą pieniądze zgłosił poseł PiS Paweł Zaleski.
Kilkanaście poprawek zostało wycofanych przez wnioskodawców. W niektórych przypadkach marszałek z powodu wad prawnych odmówił poddania ich pod głosowanie. Dotyczy to między innymi dwóch poprawek Samoobrony. Samoobrona proponowała w nich zwiększenie wpłaty z zysku Narodowego Banku Polskiego. Poprawki tej partii przewidywały, że zysk banku bedzie większy niż szacuje sam bank. Wicepremier Zyta Gilowska podkreśliła, że jest to niezgodne z konstytucją.