ŚwiatKanałem przy granicy z Rosją przemycano ludzi

Kanałem przy granicy z Rosją przemycano ludzi

Przez kanał wodny łączący największe fińskie jezioro Saimaa z Rosją odbywał się nielegalny transport ludzi. Przemycono już dziesiątki osób. Los większości z nich nie jest znany - poinformowało radio Yle.

Kanałem przy granicy z Rosją przemycano ludzi
Źródło zdjęć: © East News

17.08.2017 05:49

Proceder został wykryty w czerwcu, kiedy w pobliżu portu Lappeenranta na południowo-wschodnim brzegu jeziora Saimaa (ok. 25 km od granicy z Rosją) fińska straż graniczna przechwyciła rosyjską łódź motorową o długości 12 m. Na łodzi (m.in. pod pokładem) ukrywało się 17 osób, prawdopodobnie pochodzących z Jemenu. Zatrzymano wtedy trzyosobową rosyjską załogę.

Fińskie służby badają sprawę wspólnie z Europolem oraz rosyjską Służbą Bezpieczeństwa FSB. W śledztwie ustalono, że nie było to pojedyncze zdarzenie, lecz część szerszej działalności przemytniczej, o którą podejrzewa się międzynarodową grupę przestępczą. Służby szacują, że do tej pory przerzucono z Rosji do Finlandii kilkadziesiąt osób.

Jezioro Saimaa ma powierzchnię blisko 4,5 tys. km kw. Długość linii brzegowej wynosi prawie 15 tys. km. Jest to największe jezioro w Finlandii.

Liczący prawie 43 km długości kanał między miejscowościami Lappeenranta i rosyjskim Wyborgiem łączy jezioro Saimaa z Zatoką Fińską. Na kanale odbywa się żegluga łodzi, w tym towarowych, które rocznie transportują ok. 3 mln ton towarów, głównie drewna i materiałów przemysłu wydobywczego. Saimaa jest połączona także z innymi jeziorami fińskimi i rosyjskimi. Na brzegach funkcjonuje ponad sto przystani wodnych.

Źródło artykułu:PAP
rosjafinlandiatunel
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)