Kanał Zero przeprasza Kierwińskiego. "Jest to nasz błąd"
Kanał Zero na swoim profilu w serwisie X przeprosił Marcina Kierwińskiego. W czwartek w programie Kanału Zero zasugerowano, że minister specjalnie wyszedł wcześniej z posiedzenia rządu, aby udać się do Głuchołaz, jednak tam nie dotarł.
W czwartek w Kanale Zero rozmawiano na temat pomocy ze strony rządu dla powodzian. Do programu zaproszono burmistrza Głuchołaz Pawła Szymkowicza. Podczas rozmowy pokazano jedno z nagrań z posiedzeń rządu, na którym premier mówił, że pomocnik rządu ds. powodzi Marcin Kierwiński musi wyjść wcześniej, ponieważ ma spotkanie właśnie w Głuchołazach.
W nawiązaniu do tego nagrania prowadzący Robert Mazurek zapytał burmistrza, czy Kierwiński pojawił się w mieście. - Ja pana ministra nie spotkałem i nie miałem informacji, żeby miał przyjechać. Chociaż jest częstym gościem w Głuchołazach. Zresztą pierwszą swoją podróż w tereny powodziowe tuż po powołaniu odbył właśnie do naszego miasta, ale może będzie w piątek, bo on w piątki przyjeżdża - odparł Szymkowski. - To po co była ta szopka? - dopytywał dziennikarz. Burmistrz wprost odparł, że nie wie.
- Pan minister Marcin Kierwiński, owszem, wyszedł z posiedzenia rządu, żeby się udać do Głuchołaz, ale tam nie dotarł. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie, gdzie jest Marcin Kierwiński, niech da znać - żartował Mazurek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Błąd Kanału Zero?
Internauci szybko zwrócili uwagę, że zaprezentowane nagranie nie pochodzi z posiedzenia rządu, które odbyło się 28 września. Poza tym w czwartek (21 listopada) nie było posiedzenia rządu, ostatnie odbyło się we wtorek - 19 listopada.
Sam Kierwiński również zabrał głos w sprawie.
"Kanał Zero, to zero wiarygodności. Przepis na ordynarne kłamstwo według niejakiego Mazurka? Proszę. Zmiksuj wypowiedź premiera z 28 września o moim wyjeździe do Głuchołaz. 21 listopada zadaj pytanie burmistrzowi Głuchołaz, czy dziś tam byłem. Ten odpowie, że nie. Z burmistrzem widziałem się wiele razy w Głuchołazach" - napisał pomocnik rządu ds. powodzi.
"Dziś nie mogłem tam być, ponieważ byłem na Komisji ws. ustawy powodziowej. Dziś też nie było Rady Ministrów, co łatwo sprawdzić, jeśli się tylko chce. To jest panowie Mazurek i Stanowski obrzydliwe kłamstwo i zwykły, bezczelny hejt. Na moim Instagramie można łatwo znaleźć zdjęcia w towarzystwie burmistrza z mojej wizyty 28 września. Panie Mazurek, zawód dziennikarza wymaga elementarnej przyzwoitości, której Pan jak widać. jest pozbawiony" - dodał.
Kanał Zero odniósł się do pomyłki i przeprosił. "Podczas wczorajszego programu specjalnego przekazaliśmy informację jakoby Marcin Kierwiński miał się pojawić w Głuchołazach, lecz tam nie dotarł, Jest to nasz błąd, za który przepraszamy zarówno państwa, jak i pana ministra" - czytamy w oficjalnym komunikacie.
Pomoc dla powodzian
W połowie listopada minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak oraz pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński wezwali na rozmowę wojewodów dolnośląskiego i opolskiego. Mieli zaapelować o przyspieszenie wypłat zasiłków dla mieszkańców dotkniętych wrześniową powodzią - przekazało PAP źródło w KPRM.
Siemoniak i Kierwiński podczas wideokonferencji z wojewodami, wezwanymi "na dywanik", zwrócili się ze "stanowczą prośbą" o wysłanie do miejsc najbardziej dotkniętych powodzią większej liczby urzędników, by wspierali oni w Ośrodkach Pomocy Społecznej procesy rozpatrywania wniosków i wypłaty zasiłków remontowo-budowlanych dla osób dotkniętych wrześniową powodzią w wysokości 100 tys. zł i 200 tys. zł.