ŚwiatKanadyjska misja wojskowa zostaje na Ukrainie

Kanadyjska misja wojskowa zostaje na Ukrainie

Kanada przedłużyła misję szkoleniową na Ukrainie. Rząd zapowiada, że jeśli zajdzie taka potrzeba, może podwoić jej liczebność. Premier Justin Trudeau zapowiedział też wysłanie na Ukrainę nieśmiercionośnej broni i pomoc w zbieraniu danych wywiadowczych i przeciwdziałaniu cyberatakom.

Napis "Kocham Ukrainę" w centrum Kijowa
Napis "Kocham Ukrainę" w centrum Kijowa
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | ZURAB KURTSIKIDZE
Violetta Baran

27.01.2022 07:46

Premier Kanady Justin Trudeau zapowiedział w środę, że jego kraj przekaże Ukrainie bezpośrednią pomoc o łącznej wartości 340 mln dolarów kanadyjskich. Będzie to broń nieśmiercionośna, czyli systemy wywiadowcze, celowniki optyczne, a także środki ochrony osobistej dla żołnierzy, m.in. kamizelki kuloodporne.

Część sumy zadeklarowanej przez Ottawę to środki na przedłużenie operacji UNFIER, którą Kanada prowadzi na Ukrainie od 2015 r. Misja miała się zakończyć w marcu br., ale rząd sygnalizował, że zostanie przedłużona.

"Przedłużenie i rozszerzenie wojskowej obecności Kanady jako wparcia dla Ukrainy sprawi, że członkowie kanadyjskiej armii (Canadian Armed Forces - CAF) nadal będą prowadzić zaawansowane szkolenie wojskowe i doradztwo dla ukraińskich sił zbrojnych, aż do końca marca 2025 r. W najbliższych dniach 60 dodatkowych wojskowych dołączy do już obecnych na Ukrainie 200 kobiet i mężczyzn, z możliwością powiększenia liczby personelu CAF do 400. Kanadyjska armia będzie też współpracować z Communications Security Establishment (CSE, kanadyjski wywiad elektroniczny - przyp. red.) w kwestii środków umożliwiających zwiększoną współpracę wywiadów, współpracę w kwestii cyberbezpieczeństwa i cyber operacji" - napisano w rządowym komunikacie.

Według komunikatu kanadyjscy wojskowi przeprowadzili na Ukrainie ponad 600 szkoleń z dziedziny taktyki i zaawansowanych technik wojskowych dla prawie 33 tys. ukraińskich żołnierzy i sił bezpieczeństwa.

Kanada: "rozwiązanie napięć powinno być dyplomatyczne"

Pomoc Kanady dla Ukrainy to nie do końca to, na czym zależało rządowi w Kijowie. Ten zwracał się bowiem do rządu Kanady o "broń defensywną", przedłużenie misji wojskowej i sankcje wobec Rosji.

Trudeau powiedział podczas wspólnej konferencji prasowej z wicepremier Chrystią Freeland, minister spraw zagranicznych Melanie Joly i minister obrony Anitą Anand, że "rozwiązanie tych napięć powinno być dyplomatyczne". Dodał, że Anand uda się w najbliższych dniach na Łotwę i na Ukrainę.

Wicepremier Freeland przypomniała podczas konferencji prasowej o swoim ukraińskim pochodzeniu i licznych osobistych związkach między Kanadą i Ukrainą. - Ale kanadyjskie wsparcie w tym kryzysie nie opiera się na osobistych związkach. Dla Kanady, w styczniu 2022, jest szczególnie istotne, by wspierać Ukrainę. To leży w interesie naszego państwa. Chodzi o walkę między demokracją i autorytaryzmem - powiedziała Freeland.

Rząd Kanady utworzył specjalny zespół w resorcie spraw zagranicznych, który zajmie się koordynacją działań rządu federalnego w sprawie Ukrainy, zostanie też wzmocniona działalność dyplomatyczna. Dodatkowo na Ukrainę trafi 50 mln dolarów kanadyjskich pomocy humanitarnej.

Źródło artykułu:PAP
kanadaukrainapomoc
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (126)