Kanada wycofa się z Afganistanu?
Kanada w 2009 r. wycofa swoich żołnierzy z Afganistanu, jeśli inne kraje NATO nie zwiększą liczebności swoich oddziałów w tym kraju - powiedział kanadyjski premier Stephen Harper w rozmowie z prezydentem USA Georgem W. Bushem.
31.01.2008 | aktual.: 31.01.2008 05:28
Na niespokojnym południu Afganistanu, w uważanej za wyjątkowo niebezpieczną prowincji Kandahar stacjonuje 2,5 tys. kanadyjskich żołnierzy. Mandat tego kontyngentu upływa w lutym 2009 r., ale premier w ubiegłym roku powołał zespół doradców w celu przeanalizowania możliwości przedłużenia misji.
Ostatecznie Harper przychylił się do sugestii doradców, aby misji wojsk kanadyjskich nie przedłużać, o ile NATO nie zapewni dodatkowego tysiąca żołnierzy na południu Afganistanu i nie wyposaży sił kanadyjskich w helikoptery oraz pojazdy do prowadzenia rekonesansu.
W rozmowie kanadyjski premier powiadomił o swej decyzji prezydenta USA George'a W. Busha. Ten zaś zauważył, że USA już zdecydowały się na zwiększenie liczebności swych wojsk na południu Afganistanu: trafiło tam 2200 spośród 3200 amerykańskich żołnierzy wysłanych ostatnio do tego kraju. Nie wiadomo jeszcze, czy Kanada uzna to za spełnienie swego ultimatum.
W październiku ubiegłego konserwatywny rząd w Ottawie zadeklarował zamiar przedłużenia mandatu kanadyjskiego kontyngentu wojskowego w Afganistanie do 2011 r. Opozycja jednak wyraźnie się temu sprzeciwia, zaś kanadyjskie społeczeństwo jest w tej kwestii podzielone.
Od 2002 roku zginęło 78 żołnierzy z Kanady służących w Siłach Wsparcia Bezpieczeństwa w Afganistanie.