Nowe prawo pozwoli również na prawne uregulowanie kwestii uprawy marihuany na terytorium Kanady. Będzie hodowana na specjalnych plantacjach, stale nadzorowanych przez państwo, a zbiór w całości kupowany przez Ministerstwo Zdrowia.
Minister zdrowia zapewnia, że nowe prawo nie stanie się krokiem w legalizacji lekkich narkotyków w Kanadzie. Nowy przepis nie ma nic wspólnego z dotychczasowym prawem, które zakazuje trzymania i używania narkotyków. Siłą rzeczy nie może go też osłabić - powiedział Ross.
Według ministra, stosowane obecnie metody leczenia przewlekle chorych nierzadko polegają na stosowaniu substancji niewskazanych do dłuższego użycia, stąd mogą być bardziej szkodliwe niż marihuana.
W ciągu ostatnich 2 lat chorzy w Kanadzie bez problemu mogli uzyskać pozwolenie na używanie marihuany. W lipcu ub.r. jeden z kanadyjskich sądów wydał orzeczenie, w którym stwierdził, iż wydawanie takich pozwoleń nie może być powszechne i powinno być kontrolowane przez państwo.
Zapowiedź kanadyjskich władz wywołała dyskusję w USA. Przedstawiciele amerykańskich władz już teraz zapowiedzieli, że nie zamierzają wprowadzać podobnego prawa w swoim kraju, a dowody o korzystnym działaniu marihuany - nawet użytej w medycznych celach - nie są przekonujące. (mon)