PolskaKamiński: wcześniej żądaliście materiałów; teraz je przygotowujemy, a to potrwa

Kamiński: wcześniej żądaliście materiałów; teraz je przygotowujemy, a to potrwa

Centralne Biuro Antykorupcyjne twierdzi, że w poniedziałek skieruje zawiadomienie do prokuratury w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przy sprzedaży stoczni. CBA argumentuje, że zawiadomienie nie wpłynęło wcześniej, ponieważ niezbędne materiały są przygotowywane.

Kamiński: wcześniej żądaliście materiałów; teraz je przygotowujemy, a to potrwa
Źródło zdjęć: © PAP

10.10.2009 | aktual.: 10.10.2009 16:59

W piśmie do premiera szef CBA zaznaczył, że skieruje do prokuratury zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnieniu przestępstwa w tej sprawie. "Mając jednak na uwadze stanowisko prokuratury w sprawie 'afery hazardowej', uzależniające wszczęcie postępowania od przekazania stenogramów, CBA przygotowuje materiały w trybie art. 17 ust. 15 ustawy o CBA. Po przygotowaniu tych materiałów, zawiadomienie takie zostanie złożone do prokuratora generalnego w dniu 12 października 2009 r" - głosi komunikat szefa CBA Mariusza Kamińskiego.

"Nie są więc uprawnione i nie znajdują oparcia w stanie faktycznym i obowiązującym porządku prawnym zarzuty formułowane przez kancelarię prezesa rady ministrów wobec szefa CBA" - głosi oświadczenie.

W piątek szef kancelarii premiera Tomasz Arabski złożył do prokuratora generalnego zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w procesie sprzedaży składników majątku stoczni. Jednocześnie Arabski zawiadomił o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Kamińskiego, które miało polegać na tym, że mimo iż szef CBA miał dowody pozwalające na wszczęcie postępowania karnego ws. sprzedaży majątku stoczni nie zawiadomił prokuratury.

Prokurator Krajowy Edward Zalewski potwierdził, że z Kancelarii Premiera wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez funkcjonariuszy państwowych. Prokurator Zalewski odmówił udzielenia informacji o treści zawiadomienia zasłaniając się tajemnicą państwową. Dodał, że szef CBA miał prawo rozesłać do najwyższych funkcjonariuszy państwowych materiały analityczne dotyczące afery stoczniowej. Zaznaczył jednak, że powinien był złożyć również zawiadomienie do prokuratury.

Według rzecznika rządu Pawła Grasia, analiza dokumentów z CBA może świadczyć o tym, że Kamiński - mimo, iż dysponował wystarczającą wiedzą o możliwości popełnienia przestępstwa - nie wywiązał się ze swoich ustawowych obowiązków, bo mając wiedzę nie poinformował prokuratury o możliwości zaistnienia przestępstwa.

Graś zaznaczył, że szef CBA - zgodnie z ustawą - informując prezydenta, sejm, senat i premiera "ma prawo przesyłania materiałów analitycznych a nie materiałów operacyjnych". Materiały operacyjne szefowie służb "rozsyłają nie na szeroki rozdzielnik, ale do prokuratury" - dodał .

Szef CBA zawiadomił premiera, prezydenta, a także władze parlamentu o nieprawidłowościach w procesie sprzedaży stoczni w Gdyni i Szczecinie. Z pism Kamińskiego wynika, że w toku prowadzonych przez CBA czynności zgromadzono dowody wskazujące na uzasadnione podejrzenie popełnienie przestępstwa przez wskazane w tych materiałach osoby pełniące funkcje publiczne.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)