Kamiński: nieprzychylne prezydentowi media wyśmiały Gronkiewicz-Waltz
Nawet w tak nieprzychylnych dla prezydenta mediach było wiele komentarzy, które wyśmiewały panią prezydent; spośród których mnie najbardziej spodobała się wizja satyryczna, że przecież prezydent Warszawy powinien pędzić alkohol w piwnicy Ratusza, a dla swoich zagranicznych gości zamawiać pizzę na telefon - powiedział Michał Kamiński, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta.
06.03.2008 | aktual.: 06.03.2008 11:17
Michał Karnowski: Panie ministrze, Pan dzisiaj jest wyraźnie zadowolony. Przypuszczam, że prezydent Lech Kaczyński odetchnął, ponieważ Prokuratura Okręgowa w Szczecinie odmówiła wszczęcie śledztwa, którego domagała się obecna prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Chodzi o rzekome nieprawidłowości w czasie prezydentury Lecha Kaczyńskiego w stolicy.
Michał Kamiński: - Nieprawidłowości polegają na tym, że prezydent przyjmował zagranicznych gości i nie kazał im przywozić ze sobą suchego prowiantu.
Głośno było o tym doniesieniu.
- Pani prezydent gwałtownie potrzebuje jakichś sukcesów, których na ulicach naszego miasta specjalnie nie widać, w związku z czym zapewne uznała, że najlepiej jest zaatakować swojego przeciwnika - zaatakowała w sposób, powiedzmy sobie szczerze, niefajny.
Prezydent zabierze w tej sprawie głos?
- Nie przypuszczam, żeby pan prezydent musiał się wypowiadać w tej sprawie. Nawet w tak nieprzychylnych dla prezydenta mediach było wiele komentarzy, które wyśmiewały panią prezydent; spośród których mnie najbardziej spodobała się wizja satyryczna, że przecież prezydent Warszawy powinien pędzić alkohol w piwnicy Ratusza, a dla swoich zagranicznych gości zamawiać pizzę na telefon.
W Pałacu Prezydenckim nie pędzicie?
- Nie, nie pędzimy alkoholu. Z całym szacunkiem dla pizzy na telefon i jej pracowników, to też się takich rzeczy nie zamawia. Ale, wie Pan, być może za tym kryje się jakaś socjotechnika. W przypadku Platformy Obywatelskiej ta socjotechnika bywa ostatnio zazwyczaj skuteczna. W tym przypadku okazała się nieskuteczna – po prostu śmieszna.