PolskaKamiński: nie było inwestora z Kataru

Kamiński: nie było inwestora z Kataru

W mojej ocenie nie było żadnego realnego "inwestora katarskiego". Opinia publiczna przed wyborami do europarlamentu została wprowadzona w błąd, ponieważ już w drugiej połowie maja rząd polski miał pełną informację, że żaden "inwestor katarski" nie istnieje - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Mariusz Kamiński, b. szef CBA.

19.10.2009 | aktual.: 20.10.2009 00:44

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

- Jedynym podmiotem, który realnie występował w tej sprawie i realizował swoje interesy, był el Assir - międzynarodowy handlarz bronią - twierdzi Kamiński.

Jak mówi, nie ma żadnych dokumentów, które mogłyby potwierdzić, że istniał realny plan budowy statków. - Mogę stwierdzić, że cała sprawa stoczni została cynicznie wykorzystana do propagandy wyborczej przed eurowyborami - mówi b. szef CBA.

- Porażający jest cynizm decydentów politycznych w tej sprawie. Zakpiono z ludzi, ich naturalnych nadziei na pracę i chleb. Liczył się tylko doraźny interes przedwyborczy. Propaganda sukcesu przysłoniła interes państwa i jego obywateli - dodaje.

stoczniamariusz kamińskiafera stoczniowa
Komentarze (0)