Trwa ładowanie...

Kamiński i Wąsik w osobnych więzieniach. Sąd wypowiedział się w sprawie ich zatrzymań

Do Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście, który wydał nakazy zatrzymania Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, nie wypłynęły nowe wnioski ani zażalenia na czynności związane z osadzeniem polityków w więzieniu. Przypomnijmy, że w pierwszych godzinach po akcji policji wniesienie skarg zapowiadali w mediach adwokaci skazanych.

Manifestacja  solidarności ze skazanymi politykami PiS. Niedawno rozpoczęli odsiadywanie wyrokuManifestacja solidarności ze skazanymi politykami PiS. Niedawno rozpoczęli odsiadywanie wyrokuŹródło: GETTY, fot: NurPhoto
d3omxl1
d3omxl1

"W przypadku złożenia zażaleń (skarg) na zatrzymanie, zostanie nadany im stosowny bieg, poprzedzony analizą dopuszczalności złożenia zażalenia (skargi) i sądu właściwego do ich rozpoznania" - przekazał sędzia Piotr Maksymowicz, wiceprezes Sądu Rejonowego Warszawa-Śródmieście.

Zarazem poinformował, że według stanu na 11 stycznia godzinę 9.30 do sądu nie wpłynęły żadne nowe wnioski w sprawie polityków (to ten sąd zdecydował o wykonaniu wyroku).

Wieczorem 9 stycznia byli ministrowie rządu PiS Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali zatrzymani przez policję w Pałacu Prezydenckim. Podstawą nakazu zatrzymania był prawomocny wyrok dwóch lat więzienia wydany 20 grudnia. Zostali oni przewiezieni do jednostek penitencjarnych. Początkowo był to areszt Warszawa-Grochów. Teraz już są rozdzieleni: Maciej Wąsik trafił do zakładu karnego w Przytułach Starych (niedaleko Ostrołęki), a Mariusz Kamiński do Radomia.

Adwokaci: Michał Zuchmantowicz (obrońca Mariusza Kamińskiego) oraz Janusz Woźnicki (reprezentuje Macieja Wąsika) zapowiadali złożenie zażaleń na czynności policji związane zatrzymaniem. "Pan minister został zatrzymany w momencie wykonywania obowiązków poselskich i jest to niepojęte. Złożę zażalenie na zatrzymanie" - powiedział portalowi wPolityce.pl mec. Janusz Woźnicki.

d3omxl1

Obaj prawnicy byli w czwartek nieuchwytni dla WP. Wyjaśnijmy, że na złożenie zażaleń mają siedem dni, licząc od daty zatrzymania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kamiński i Wąsik "więźniami politycznymi"? "To nie ciepłe kotki"

Zatrzymani, choć "ułaskawieni". Sąd wziął to pod uwagę

Wirtualna Polską zapytała sąd, w jaki sposób postanowienie o wykonaniu wyroku odnosi się do sprawy ułaskawienia polityków w 2015 roku. To główny argument przeciwników zatrzymania posłów. Jeszcze w sobotę Andrzej Duda przekonywał: - Stałem i stoję na stanowisku, że panowie ministrowie zostali ułaskawieni całkowicie zgodnie z konstytucją, że ułaskawienie jest w mocy, skuteczne, a tym samym, że panowie posiadają swoje mandaty - powiedział prezydent.

Wiceprezes Maksymowicz odparł na to jednym zdaniem: "Uzasadnienie postanowienia z 8 stycznia 2024 r. odnosi się m.in. do zagadnienia wydania przez Prezydenta RP w dniu 16 listopada 2015r. Postanowienia o ułaskawieniu". Sędzia nie wyjaśnił jednak argumentów.

d3omxl1

Wiadomo jednak, iż podczas ogłoszenia ostatniego, prawomocnego wyroku sąd uznał, iż "akt łaski wobec oskarżonych był nieskuteczny".

W czwartek po godzinie 15. Andrzej Duda ogłosił, że wszczyna nowe postępowanie ułaskawieniowe.

Sędzia Iwaniec grozi konsekwencjami

Wiceprezes Piotr Maksymowicz nie skomentował stanowiska zastępcy rzecznika dyscyplinarnego przy Sądzie Okręgowym w Warszawie Jakuba Iwańca. Sędzia ten ogłosił, iż podjął czynności wyjaśniające w sprawie ewentualnych przewinień dyscyplinarnych, polegających na działaniach sędziów lub asesorów (...), których przedmiotem jest wszczęcie i prowadzenie niedopuszczalnego prawnie postępowania wykonawczego" w sprawie Kamińskiego i Wąsika. Cześć prawników interpretuje komunikat Iwańca jako grożenie sędziom, którzy zdecydowali o wykonaniu wyroku.

Sędzia Maksymowicz przekazał, iż "treść komunikatu znana jest prezesom wyłącznie z uwagi na jego opublikowanie na stronie internetowej".

d3omxl1

Sprawa wykonania wyroku dwóch lat wiezienia ciążącego na Mariuszu Kamieńskim i Macieju Wąsiku wzbudza kontrowersje wśród członków i sympatyków partii, z której pochodzą. Pod aresztem protestował osobiście Jarosław Kaczyński. W czwartek pod Sejmem odbywała się manifestacja z hasłem "Solidarni z Mariuszem Kamińskim i Maciejem Wąsikiem".

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali uznani za winnych przekroczenia uprawnień w związku z nielegalnymi działaniami CBA przy "aferze gruntowej" z 2007 roku. Odbyła się wtedy nieudana prowokacja służb, w której finale wicepremier Andrzej Lepper miałby przyjąć łapówkę za odrolnienie ziemi. Nic nie wskazywało, aby szef Samoobrony był zamieszany w korupcję, ale i tak został zdymisjonowany. Po latach zarówno Leppera, jak i jego współpracowników uznano za osoby pokrzywdzone inwigilacją CBA.

Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3omxl1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3omxl1
Więcej tematów