PolskaKamiński: Gosiewski cały czas jest szefem klubu PiS

Kamiński: Gosiewski cały czas jest szefem klubu PiS

Przemysław Gosiewski cały czas jest szefem
klubu PiS - zapewnił rzecznik klubu PiS
Mariusz Kamiński, odnosząc się do doniesień dziennika.pl. Podał
on, że Gosiewski złoży w poniedziałek rezygnację z tej funkcji.

09.10.2008 | aktual.: 09.10.2008 23:18

Zdaniem portalu, Gosiewskiego miałby zastąpić Marek Kuchciński, Joachim Brudziński lub Krzysztof Jurgiel. Czwarty wariant to objęcie szefostwa przez samego prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Wówczas jeden z tych trzech polityków byłby jego pierwszym zastępcą i faktycznie kierowałby klubem PiS - napisał dziennik.pl.

Nie mam żadnych informacji na ten temat. Nic nie wiem jakoby Przemysław Gosiewski miał zrezygnować z szefowania klubem PiS - podkreślił Kamiński.

Jak dodał, Gosiewski "cały czas jest szefem frakcji parlamentarnej" PiS. Nic mi nie wiadomo na temat tego, że miałby złożyć rezygnację - powiedział rzecznik klubu. Informacjom dziennika.pl zaprzeczają także inni politycy PiS. To bzdura - powiedział PAP wicemarszałek Sejmu Krzysztof Putra.

Również inni posłowie PiS tak określali w rozmowach z dziennikarzami tę informację. Polityk ze ścisłego kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości ocenił, że informacja została "wpuszczona" celowo, aby zaszkodzić Gosiewskiemu.

Jednak inne źródła zbliżone do kierownictwa klubu i partii przyznają, że plotka o rychłym odejściu Gosiewskiego pojawia się co jakiś czas, a tym razem "coś jest na rzeczy".

W nieoficjalnych rozmowach kilku posłów PiS przyznało, że Gosiewski popełnił w ostatnim czasie dwa błędy - pierwszy to sprawa jego alimentów dla syna z pierwszego małżeństwa, druga - rozpowszechniany przez inne media występ polityka w Radiu Maryja, podczas którego Gosiewski nie był w stanie mówić wyraźnie. Takim zachowaniem - zdaniem rozmówców PAP - szef klubu PiS miał się narazić prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Ci sami politycy zauważają jednak także, że Gosiewskiego trudno byłoby zmienić na fotelu szefa klubu - ze względu na ilość pracy, jaka się wiąże z tym stanowiskiem. Nieoficjalnie ze źródeł zbliżonych do kierownictwa PiS PAP dowiedziała się, że w czwartek późnym wieczorem zebrały się gremia partyjne. Jednak, według rozmówcy PAP, o ile zajmą się one sprawą Gosiewskiego, to jedynie w formie "narady". Jeśli bowiem jakieś decyzje w jego sprawie zapadną - to na przyszłotygodniowym posiedzeniu klubu PiS.

Sam Gosiewski odesłał w czwartek dziennikarzy do oświadczenia rzecznika klubu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)