Kamiński będzie zeznawał. Jest decyzja Tuska
Na poniedziałkowym posiedzeniu komisji śledczej ds. afery wizowej ma zostać przesłuchany były szef resortu spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński. Premier Donald Tusk zwolnił go z obowiązku zachowania tajemnicy informacji niejawnych.
22.04.2024 | aktual.: 22.04.2024 12:10
To już druga próba przesłuchania Mariusza Kamińskiego. Miał stawić się przed komisją w ubiegły czwartek, ale tego nie zrobił. Miało to związek z wyznaczeniem mu na tę samą godzinę przesłuchania w prokuraturze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Rozpoczynając posiedzenie komisji jej przewodniczący Michał Szczerba poinformował, że otrzymał pismo od premiera Donalda Tuska, zwalniające Kamińskiego z obowiązku zachowania tajemnicy informacji niejawnych. Komisja wystąpiła o taką zgodę na poprzednim posiedzeniu, w piątek.
- Chciałbym poinformować, że przed chwilą otrzymałem pismo od premiera Donalda Tuska, w którym premier, odpowiadając na pismo komisji, zwalnia Mariusza Kamińskiego od obowiązku zachowania tajemnicy informacji niejawnych, które pozyskał w okresie pełnienia funkcji zarówno ministra spraw wewnętrznych, jak i koordynatora służb specjalnych w zakresie informacji objętych przedmiotem prac komisji śledczej ds. legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium RP - powiedział przewodniczący na początku obrad.
Zwolnienie Kamińskiego z obowiązku przez Tuska nie musi oznaczać, że całość zeznań będzie jawna. W szczegółach precyzuje to Ustawa o sejmowej komisji śledczej. Decyzja w tej sprawie zapadnie prawdopodobnie już w trakcie posiedzenia gremium.
Kaczyński odmówił złożenia części przysięgi
Przypomnijmy, że wątek obowiązku zachowania tajemnicy informacji niejawnych pojawił się podczas przesłuchania Jarosława Kaczyńskiego przez sejmową komisję ds. Pegasusa.
Wówczas były wicepremier ds. bezpieczeństwa odmówił nawet złożenia w całości przysięgi, którą składają zeznający przed komisjami śledczymi świadkowie. Nie padły więc z jego usta słowa: "będę mówił szczerą prawdę, niczego nie ukrywając z tego, co mi jest wiadome".
Źródło: gazeta.pl, PAP