Mijający tydzień to przede wszystkim wielkie sportowe emocje. Można co prawda pomyśleć, ile zwycięstw i medali przeszło "naszym" koło nosa, ale po co? Cieszmy się i bądźmy z nich dumni, bo wiadomo, że w Pjongczangu dali z siebie wszystko! I pozwolili nam na chwilę zapomnieć o polityce, a to już bardzo wiele.
To oni! Nasi wspaniali. Jeszcze oszołomieni dopiero co zdobytym drużynowo brązem. Maciej Kot, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Kamil Stoch (ten ostatni indywidualnie zdobył także złoto!). Z lekką nutką zazdrości spoglądają na cieszących się ze srebra kolegów z Niemiec, do których niewiele im zabrakło. Dla porządku przypomnijmy, że na pierwszym stopniu podium stanęli Norwegowie.
A czym jeszcze żyliśmy w mijającym tygodniu? Fani muzyki z zapartym tchem śledzili wyniki BRIT Awards, kinomaniacy ekscytowali się przyznaniem nagrody BAFTA "Trzem Billboardom za Ebbing, Missouri" za najlepszy film, a londyński tydzień mody odwiedził niezwykły gość. Nie brakowało jednak i tragicznych wydarzeń...
14 lutego w liceum Stoneman Douglas w Parkland na Florydzie doszło do masakry. Uzbrojony 19-latek zastrzelił 17 osób. W czwartek Donald Trump rozmawiał z nauczycielami oraz przyjaciółmi i rodzinami ofiar. Chciał pewnie dobrze, wyszło jak zawsze. Wszystko za sprawą małej notatki, którą zawczasu przygotował i trzymał w dłoniach (na zdjęciu właśnie się po nią schyla), słuchając relacji szlochających nastolatków. Na karteczce, jak się szybko okazało, prezydent zapisał w punktach, o czym musi pamiętać podczas delikatnej rozmowy. Ostatni punkt brzmiał: "Słyszę cię". Tak, prezydent musiał sobie wynotować, że zdanie rozmówców jest dla niego ważne, że jest blisko nich. "To zdjęcie jest dowodem na całkowity brak empatii" – grzmiały media, a wtórowały mu tysiące wpisów w mediach społecznościowych.
Także inny polityk zaliczył w tym tygodniu krytykę, choć przy zupełnie innej okazji. Chodzi o występ rapera Stormzy’ego, który podczas obierania nagrody Brit Awards dopytywał ze sceny brytyjską premier Theresę May o to, kiedy w końcu poszkodowani z Grenfell doczekają się pomocy. Przypomnijmy, że w tragicznym pożarze londyńskiego wieżowca życie straciło 71 osób.
To fotomontaż? Ależ nic z tych rzeczy! Świat się zmienia i za zmianami tymi nadążyć wciąż próbuje niezniszczalna królowa Elżbieta II. W związku z powyższym niedawno 91-letni monarchini postanowiła wybrać się na jeden z pokazów podczas londyńskiego tygodnia mody, gdzie zajęła miejsce oczywiście w pierwszym rzędzie, tuż obok innej królowej (mody) – Anny Wintour, redaktor naczelnej amerykańskiego "Vogue'a". Obie panie często szczerze się śmiały, więc chyba pokaz się udał. A na pewno przeszedł do historii.
Świetne zdjęcie kompozytowe (łączone z kilku innych), pokazujące lot japońskiej snowboardzistki Reiry Iwabuchi podczas Igrzysk Olimpijskich w Pjongczangu.
Jest coś podobnego w zdjęciu podniebnej ewolucji japońskiej sportsmenki i tym przepięknym obrazkiem. Oto kilkanaście kolorowych ptaszków zasiadło na jednej gałązce i mocno się przytuliło, by ochronić się przed chłodem. Widać nie tylko w Polsce zrobiło się naprawdę zimno, ale także w centralnej Hiszpanii. Fotografia wykonana w okolicach miejscowości Avila nad rzeką Adaja.
Wygląda magicznie, ale robota potwornie ciężka. Zdjęcie dokumentuje pracę niejakiego Paula Taylora z Kirkpatrick Ltd. – najstarszej na Wyspach fabryki mebli. Kunsztowne okucia żelazne wykonuje się tu na miejscu, a wiedzę o zapomnianej niemal sztuce przekazuje się z pokolenia na pokolenie. Dzięki temu firma działa już od 163 lat i eksportuje swoje wyroby na cały świat.
Strach się bać. Oto Wikingowie i Anglosasi ramię w ramię przemierzają miasto York w północnej Anglii w ramach obchodów Jorvik Viking Festival. Impreza trwa tydzień i ma upamiętniać… lądowanie Wielkiej Armii Wikingów u wybrzeży Anglii w 866 roku, co było początkiem długich i krwawych wojen pomiędzy skandynawskimi wojownikami a królestwem Wessex. Okazja może i niespecjalnie radosna, ale za to zabawa przednia.
I na koniec jeszcze na chwilę powróćmy do Pjongjangu. To niezwykłe zdjęcie przedstawia Biancę Walter z Niemiec (nr 20) i Kim Boutin z Kanady (nr 24) podczas szaleńczego wyścigu short track (łyżwiarstwo szybkie) na 1000 metrów kobiet.