Kamera samochodowa uchwyciła pirata drogowego. "Szkoda, by kogoś zabił"

Autorem nagrania jest pan Piotr, który jechał z prędkością około 90 km/h niedaleko miejscowości Żalno. Gdy dojeżdżał do zakrętu, zauważył, że wprost na niego jedzie niebieskie bmw. Auto minęło ciężarówkę i popędziło dalej.

- Na szczęście kierowca ciężarówki zjechał trochę na bok. Ja również odskoczyłem i dałem po hamulcach - powiedział wstrząśnięty pan Piotr w rozmowie z Wirtualną Polską. Dodał, że musiał uważać, by po hamowaniu nie wpaść do rowu, który znajdował się tuż przy drodze.

W pierwszej kolejności pan Piotr obejrzał nagranie wideo, które zostało zarejestrowane przez kamerę samochodową. Powiększył obraz, spisał numery rejestracyjne bmw a następnie zadzwonił pod numer 112, by poinformować służby o zaistniałej sytuacji.

- Pomyślałem sobie: ten kierowca jest pijany albo naćpany. Szkoda, żeby kogoś zabił - dodaje kierowca w rozmowie z WP. Na pytanie, kogo zauważył za kierownicą niebieskiego bmw, pan Piotr odpowiada: nie byłem w stanie się przyjrzeć, miałem wtedy odruch ratowania życia - przyznaje mężczyzna.

Pan Piotr dodał również, że tablica rejestracyjna pędzącego bmw miała niemieckie numery. Wszystko wskazuje na to, że samochód pochodził z Dusseldorfu. - Mam nadzieję, że ten film zmobilizuje policję, by złapać tego kierowcę - podkreśla.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl