Kalety: Siedemnastolatkowie uderzyli quadem w drzewo. Pasażer nie żyje
Do tragedii doszło w miejscowości Kalety (województwo śląskie). Dwaj siedemnastolatkowie uderzyli quadem w drzewo. Na miejsce wypadku trudno było dotrzeć, ponieważ poszkodowani znajdowali się w lesie. Kierowca w ciężkim stanie został przewieziony do szpitala. Pasażer zmarł na miejscu.
O tragicznym wypadku, do którego doszło w czwartek 23 lipca po godzinie 20, informuje TVN24. Wojciech Poloczek, rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowskich Górach, w rozmowie z portalem przekazał, że quadem jechali dwaj siedemnastolatkowie z Bytomia.
Kalety: Pasażer zginął na miejscu
W wyniku uderzenia w drzewo jeden pasażer zmarł na miejscu. Znaleziono go poza pojazdem. Jak dodaje Poloczek, kierowca był w ciężkim stanie. - Przyleciał po niego śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - relacjonuje.
Policjanci i prokurator, którzy dotarli na miejsce, będą wyjaśniać okoliczności wypadku. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, pojazd należał do ojca jednego z nastolatków, który również był na miejscu. Rodziny najprawdopodobniej wypoczywały na działkach rekreacyjnych znajdujących się w pobliżu.
Zobacz też: "Uśmiechy Kaczyńskiego". Piotr Zgorzelski o relacjach PiS i PSL
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: TVN24