"Kalata i Aumiller nie muszą składać dymisji"
Szef Samoobrony Andrzej Lepper przyznał, że w
projekcie uchwały Rady Krajowej jego partii było zobowiązanie
ministrów z Samoobrony do złożenia dymisji, ale on zmienił to i
zdecydował, że Andrzej Aumiller i Anna Kalata tylko oddadzą się do
dyspozycji premiera.
05.08.2007 | aktual.: 06.08.2007 07:14
Zmieniłem to dlatego, żeby nie dać satysfakcji, że ja naszych ministrów traktuje, jako ministrów, którzy nie zasłużyli się, ministrów, którzy podają się do dymisji dlatego, że nie dają sobie rady - bo tak to byłoby skomentowane - powiedział Andrzej Lepper wieczorem w TVN24.
Dodał, że mógł dokonać takiej zmiany, bo statut daje mu taką możliwość jako przewodniczącemu partii, który między kongresami sprawuje w niej najwyższą władzę.
Pytany, kiedy ujawni "porażające" informacje o PiS, premierze i CBA - o czym mówił na konferencji prasowej - Lepper powiedział, że cały czas się zastanawia.
Użyłem retoryki premiera Kaczyńskiego: porażające dowody mam na Leppera", więc ja mówię: "porażające dowody mam na Kaczyńskiego". I niech teraz Kaczyński przedstawi te porażające dowody na Leppera i wtedy Lepper przedstawi porażające dowody na Kaczyńskiego - powiedział Lepper.
Jak dodał, jeżeli zdecyduje się na taki krok "to będzie to krok bardzo poważny w jego życiu i działalności politycznej". Ja błędu popełnić nie mogę, nie mogę powiedzieć czegoś, na co nie będę miał 100% pewności - podkreślił szef Samoobrony.
Lepper nie oczekuje, iż zbierający się w poniedziałek zarząd LPR podejmie decyzję o tym, że rekomendowani przez Ligę ministrowie też oddadzą się do dyspozycji premiera.
Decyzja należy do Ligi. Liga jest suwerenną partią i myślę, że podejmie słuszną decyzję - powiedział szef Samoobrony.
Na dzisiejszym posiedzeniu Rada Krajowa Samoobrony zadecydowała o wycofaniu swoich ministrów.