Kajakarze natknęli się na dryfujące ciało
Trenujący na zbiorniku wodnym w Drzewicy kajakarze natknęli się na dryfującego, nie dającego oznak życia mężczyznę. Niezwłocznie powiadomili służby ratunkowe. Okazało się, że 31-letni mieszkaniec Drzewicy już nie żył.
06.05.2012 | aktual.: 06.05.2012 11:12
Policja pod nadzorem prokuratury sprawdza okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
W czasie długiego majowego weekendu w województwie łódzkim utonęły wcześniej trzy inne osoby, m.in. 18-latek, który 1 maja wraz ze znajomymi kąpał się w zbiorniku Uroczysku Lublinek w Łodzi. W pewnym momencie poinformował, że źle się czuje i chciał wyjść z wody. Nie dopłynął wraz z kolegami. Ci najpierw poszukiwali go na własną rękę, potem powiadomili policję, a ta straż pożarną. Nurkowie wyłowili ciało mężczyzny.
Tego samego dnia około 18.15 we wsi w gminie Przedbórz w powiecie radomszczańskim utonął 57-latek. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń mężczyzna przechodząc przez drewnianą kładkę położoną nad strumykiem wpadł do wody. Mimo podjętej reanimacji lekarz stwierdził zgon jako najbardziej prawdopodobną przyczynę wskazując utonięcie.