Kadyrow oczekuje "przyjemnych zmian" po 9 maja

Rosja powinna jeszcze w tym miesiącu zająć Odessę i Charków, a następnie zmusić prezydenta Ukrainy do podpisania niezbędnych dla Moskwy dokumentów - stwierdził Ramzan Kadyrow. Po uroczystości zaprzysiężenia Władimira Putina na prezydenta Rosji, przywódca Czeczeni powiedział, że po 9 maja oczekuje "przyjemnych zmian".

Przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow był jednym z gości uroczystości zaprzysiężenia Władimira  Putina na prezydenta Rosji
Przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow był jednym z gości uroczystości zaprzysiężenia Władimira Putina na prezydenta Rosji
Źródło zdjęć: © East News | MAXIM SHEMETOV
oprac. PJM

07.05.2024 | aktual.: 07.05.2024 14:03

Przywódca Czeczenii Ramzan Kadyrow był jednym z gości uroczystości zaprzysiężenia Władimira Putina na prezydenta Rosji. W wywiadzie udzielonym rosyjskim mediom we wtorek Kadyrow stwierdził, że wojska rosyjskie jeszcze w tym miesiącu powinny zająć Odessę i Charków.

- Uważam, że musimy zaatakować bardziej aktywnie, musimy uderzyć mocno, póki jest czas, czyli w tym miesiącu, musimy odebrać najbliższe terytorium. Trzeba zająć Odessę, Charków. A potem musimy wsadzić tego Zełenskiego do więzienia i zmusić go do podpisania wszystkich dokumentów, które są niezbędne dla Rosji, dla bezpieczeństwa naszego państwa, dla obywateli, dla rosyjskojęzycznej ludności mieszkającej na terytorium Ukrainy - cytuje rosyjska państwowa agencja RIA Novosti, powołując się na wywiad Kadyrowa dla kanału telewizyjnego Rossija 1.

"Przyjemne zmiany" po 9 maja

W wypowiedzi udzielonej kanałowi Rossija 24 Czeczen stwierdził, że po 9 maja (red. Dzień Zwycięstwa w Rosji) oczekuje przyjemnych, dobrych zmian. - Idziemy do przodu, nasza gospodarka rośnie. Putin wyznaczył wczoraj nowe zadania dla przyszłego rządu, nowego rządu, podziękował rządowi, który pracował dzień i noc. I myślę, że po 9 maja nastąpią dobre, przyjemne zmiany - powiedział Kadyrow cytowany przez RIA Novosti.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kolejnych 6 lat rządów Putina

Władimir Putin został we wtorek zaprzysiężony na kolejną sześcioletnią kadencję na stanowisku prezydenta Rosji - podaje PAP. Stany Zjednoczone i wiele innych krajów zachodnich zbojkotowało ceremonię w związku z wojną Rosji przeciwko Ukrainie.

Putin podczas składania przysięgi powiedział, że jego kraj "nie wyklucza dialogu z Zachodem, ale musi on odbywać się na równych warunkach" - pisze Agencja Reutera. Dodał, że Rosja jest "otwarta", by rozwijać stosunki z innymi krajami, które określił jako "światowa większość".

Na zaprzysiężeniu nie było przedstawicieli USA, Wielkiej Brytanii, Kanady i większości krajów UE. Szef MSZ Radosław Sikorski w poniedziałek zapowiedział, że w uroczystości nie będzie uczestniczyć polski ambasador.

- Nie, nie będzie naszego przedstawiciela na jego inauguracji - powiedział w poniedziałek Matthew Miller, rzecznik Departamentu Stanu USA. - Z pewnością nie uważaliśmy tych wyborów za wolne ani sprawiedliwe, ale (Putin) jest prezydentem Rosji i będzie nadal sprawował ten urząd - dodał, cytowany przez agencję Reutera.

Źródło: RIA Novosti, PAP, Biełsat

Czytaj także:

Wybrane dla Ciebie