Kaczyński: zwolnić Parysa
Prezydent Warszawy Lech Kaczyński
poinformował, że poleci prezesowi MPT Andrzejowi
Gelbergowi sprawdzenie, czy Jan Parys legalnie korzysta ze
zwolnienia lekarskiego.
Kaczyński odniósł się do informacji o tym, że przebywający na zwolnieniu lekarskim Jan Parys zatrudniony w Miejskim Przedsiębiorstwie Taksówkowym na stanowisku dyrektora sekretariatu załatwia w Warszawie swoje sprawy - jeździ samochodem i spotyka się ze znajomym. Napisał o tym "Super Express". Gazeta opublikowała zdjęcia, na których wyraźnie widać, że Parys czuje się dobrze.
Jan Parys jest oskarżany o to, że jako wiceprezes zarządu undacji Polsko-Niemieckie Pojednanie przyznał sobie 100 tys. zł premii. Nie miał do tego prawa. Podobnie zrobili inni członkowie zarządu Fundacji, jednak po interwencji NIK zwrócili pieniądze.
Pod koniec października wyszło na jaw, że Jan Parys pracuje w MPT na stanowisku dyrektora sekretariatu. Kiedy dowiedział się o tym prezydent Warszawy Lech Kaczyński na początku listopada, poinformował, że polecił prezesowi MPT Andrzejowi Gelbergowi zwolnić Parysa. Okazało się jednak, że jest to niemożliwe, bo Parys jest na zwolnieniu lekarskim.