Kaczyński zapowiedział skromne życie polityków. "Sam zarabia tyle, że obniżki nawet nie zauważy"
Prezes PiS zapowiedział skromność w życiu publicznym, do czego ma się przyczynić między innymi obniżenie poselskich wynagrodzeń. Cięcia pensji jednak za bardzo nie odczuje. Tylko w ubiegłym roku zarobił 185,2 tys. zł.
06.04.2018 | aktual.: 06.04.2018 16:07
Jeśli zapowiadane przez Jarosława Kaczyńskiego obniżki wejdą w życie, to co miesiąc będzie on dostawał z Sejmu maksymalnie o 2 tys. zł mniej. To niewielka kwota, biorąc pod uwagę łączne zarobki prezesa PiS. Tylko w ubiegłym roku – jak wynika z jego oświadczenia majątkowego – jego przychód sięgnął 185,2 tys. zł. z czego 38,2 tys. zł to emerytura z ZUS. Ostatnio było też głośno o wydatkach PiS na ochronę prezesa. Jak ujawniła "Gazeta Wyborcza", za prywatnych ochroniarzy Kaczyńskiego z naszych podatków idzie 135 tys. zł miesięcznie.
- Ponieważ my wiemy, że jesteśmy dla społeczeństwa i to nie jest tak, że idzie się do polityki dla pieniędzy, i nie jest celem polityki bogacenie się polityków, wobec tego podjęliśmy pewne decyzje - mówił Kaczyński podczas konferencji prasowej, na której zapowiedział cięcia pensji i odebranie nagród dla polityków.
Opozycja uważa, że zapowiadając cięcia pensji Kaczyński próbuje odwrócić uwagę od nagród dla ministrów z PiS. – Przy okazji na jaw wyszła hipokryzja Jarosława Kaczyńskiego, który tak naprawdę jest majętnym człowiekiem, tylko to ukrywa i na takiego nie wygląda. Przecież on nawet nie poczuje obniżki pensji – mówi Wirtualnej Polsce Jan Grabiec z PO.
Po ewentualnym obniżeniu pensji, wielu posłów - tak jak Kaczyński - zachowa prawo do pobierania jednocześnie sejmowego wynagrodzenia i świadczenia z ZUS. Jedno z najwyższych otrzymuje Jan Szyszko z PiS. Jego emerytura sięga miesięcznie 7 tys. zł. Do tego w ubiegłym roku zarobił w Ministerstwie Środowiska 195,9 tys. zł.
Tylko trochę niższa emeryturę, bo sięgającą 6,9 tys. zł pobiera Iwona Śledzińska-Katarasińska z PO. Do tego z Sejmu i Rady Programowej TVP otrzymała w sumie 134,8 tys. zł. Henryka Krzywonos-Strycharska co miesiąc może liczyć na 6,3 tys. zł z ZUS (pozostały przychód w 2017 r. – ok.114 tys. zł), a Ryszard Terlecki z PiS otrzymuje emeryturę sięgającą 5,3 tys. zł (pozostały przychód w 2017 r. – ok. 245 tys. zł)
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl