"Kaczyński z pewnością odetchnął z ulgą". Mastalerek komentuje wynik wyborów
- Po zliczeniu wyników wyborów samorządowych Jarosław Kaczyński z pewnością odetchnął z ulgą. Te wybory bardzo wyraźnie pokazały, że jego partia się nie rozpadnie i nie zniknie ze sceny politycznej - mówi Wirtualnej Polsce Marcin Mastalerek, szef gabinetu prezydenta.
Sylwester Ruszkiewicz, Wirtualna Polska: Wybory samorządowe w Polsce wygrało Prawo i Sprawiedliwość przed Koalicją Obywatelską. Wybory do dziewięciu sejmików wygrała KO, do siedmiu - PiS. Jak pan ocenia wyborczy wynik?
Marcin Mastalerek, szef gabinetu prezydenta: Uważam, że Prawo i Sprawiedliwość się w tych wyborach obroniło. Donald Tusk był przekonany, że zniszczy, zanihiluje partię Jarosława Kaczyńskiego. Prowadził brudną kampanię.
Finalnie okazało się, że poparcie dla PiS, Platformy i Trzeciej Drogi jest analogiczne, jak przy wyborach parlamentarnych, wyniki de facto się powtórzyły. Tuskowi po sześciu miesiącach rządzenia nie udało się zniszczyć PiS-u, ani nawet go drasnąć. Mamy constans i status quo zachowane.
Frekwencja pomogła PiS-owi?
Powiem inaczej - na pewno nie pomogła sejmowej większości. Tym razem wielu młodych zostało w domach. Z kolei mieszkańcy wsi oraz starsi wyborcy licznie stawili się przy urnach. Na PiS zagłosowało też spore grono kobiet. To ciekawe w kontekście tego, że w ostatnim czasie media bardzo nagłaśniały spór wokół aborcji. Te wybory pokazały, że jest sporo kobiet, które – tak jak PiS – są przeciw aborcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Największym przegranym wyborów jest Lewica?
Donald Tusk chciał zniszczyć Lewicę i to mu się udało. Do końca mamił ich wizją wspólnych list, by na końcu się z tego wycofać, więc w efekcie nie byli przygotowani do samodzielnego startu. A finalnie Tusk ich nie wziął, aby pokazać, że są na "musiku" i zrobią słaby wynik. Tak się też stało. Ale skoro Tusk idzie na lewo, to po co mu Lewica.
Co oznacza wygrana Rafała Trzaskowskiego w pierwszej turze w wyborach w Warszawie?
To, że nie było "dogrywki" w stolicy, rozegrało się jeszcze przed wyborami. Trzaskowski zagwarantował sobie zwycięstwo już przed I turą, kiedy dogadał się z Szymonem Hołownią i Trzecia Droga nie zgłosiła kontrkandydata. Gdyby Hołownia wystawił mocnego rywala, to zabrałby ok. 10-12 proc. prezydentowi Warszawy i byłaby II tura. W efekcie Szymon Hołownia wzmocnił szanse Rafała Trzaskowskiego w wyścigu o kandydaturę na urząd Prezydenta RP.
A wynik kandydata PiS Tobiasza Bocheńskiego?
Nie sądzę, aby Nowogrodzka rozważała kandydaturę Tobiasza Bocheńskiego na Prezydenta Polski. W Warszawie nie zrobił mocnego wyniku, ale mimo wszystko się obronił. Po prostu takie dzisiaj PiS ma poparcie w stolicy. Natomiast jeśli ktoś miał nadzieję, że to będzie wielka gwiazda PiS-u – to ten wynik weryfikuje takie myślenie. Niemniej nie powiem o Tobiaszu Bocheńskim złego słowa. W mojej ocenie to solidny polityk, który w przyszłości ma predyspozycje, aby zostać ministrem lub posłem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W wyborczy wieczór prezes PiS Jarosław Kaczyński przywołał słowa Marka Twaina, że wiadomość o jego śmierci "jest cokolwiek przedwczesna". Zgadza się pan z tym?
Po zliczeniu wyników prezes PiS z pewnością odetchnął z ulgą. Te wybory bardzo wyraźnie pokazały, że jego partia się nie rozpadnie i nie zniknie ze sceny politycznej. Mimo, że Tusk próbował politycznie unicestwić prezesa PiS i podważyć jego pozycję, to mu się nie udało.
PiS powtórzy wynik w wyborach do Parlamentu Europejskiego?
Wybory samorządowe, a wybory do Parlamentu Europejskiego są zasadniczo inne. Kampania na poziomie lokalnym w samorządach nie przebija się do ogólnopolskich mediów. Jeśli PiS dotrze ze swoimi postulatami w europejskiej kampanii do większej liczby odbiorców, to wynik może być lepszy. Te wybory potwierdziły też po raz kolejny, że zachowany jest podział na wschodnią Polskę głosującą na PiS i zachodnią głosującą na Platformę. Dlatego teraz PiS musi nie tylko umacniać swój elektorat na wschodzie, ale zacząć przekonywać wyborców na zachodzie.
Rozmawiał Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski