Kaczyński: wycofanie się Cimoszewicza, to przegrana postkomunizmu
Lider Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział na podkarpackiej konwencji wyborczej w Rzeszowie, że w momencie wycofania się Włodzimierza Cimoszewicza z kandydowania przegrał "postkomunizm reprezentowany przez formacje polityczne, przez kandydata na prezydenta".
Przegrał i odchodzi ze sceny w niesławie, wielkiej niesławie z własnej winy. Dlatego, że nie potrafił znaleźć nawet jednego sprawiedliwego. Nawet jednego człowieka, który mógł go reprezentować w ten sposób, aby nie można było owemu człowiekowi postawić żadnych zarzutów - powiedział J. Kaczyński. Lider PiS dodał, że jest to "powód do radości, powód do braw".
Jego zdaniem, podstawowym dylematem w wyborach parlamentarnych i prezydenckich będzie wybór między koncepcjami PiS i Platformy Obywatelskiej. Propozycje PiS określił jako koncepcję budowy IV RP, zmierzającą do zmniejszania dysproporcji w sprawach społecznych. Z kolei program PO to, według niego, "koncepcja zarysowana mniej wyraźnie, nie do końca" i "zmienna w czasie".
Można o niej powiedzieć, że jest to koncepcja zmian, ale nie do końca konsekwentnych. Zmian w kierunku Rzeczpospolitej trzy i pół. Udzielenia najbogatszym i bogatym ulg, kosztem tych mniej zamożnych i średnich - ocenił.