Kaczyński się rozchorował - co z kampanią?
Jarosław Kaczyński jest chory, ale nie zamierza ograniczać kampanii. - Jestem zaziębiony, ale nie takie rzeczy człowiek przetrzymywał - skomentował swój stan zdrowia prezes PiS. Nie wykluczył, że w poniedziałek odwiedzi Londyn i spotka się z premierem Davidem Cameronem.
Prezes PiS już na środowym spotkaniu z wyborcami w Rzeszowie miał wyraźne problemy z gardłem. Także w czwartek w trakcie konferencji prasowej przed posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa Narodowego mówił zachrypniętym głosem i kasłał.
Pytany przez dziennikarzy o swój stan zdrowia, prezes PiS odparł, że jest "trochę zaziębiony". Dodał, że nie zamierza w związku z chorobą ograniczać działalności w trakcie kampanii wyborczej. - Nie będzie żadnego ograniczenia kampanii. Ludzie w gorszym stanie zdrowia niż ja w tej chwili prowadzili kampanię. Jeżeli ktoś jest taki, że nie jest w stanie prowadzić kampanii z powodu zaziębienia, to niech się nie stara być prezydentem - powiedział.
Kaczyński był również pytany, czy w przyszłym tygodniu poleci do Londynu, by spotkać się z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem. - Zobaczymy. W poniedziałek być może będę w Londynie. Jeżeli będę w Londynie, to się spotkam - odpowiedział.
Kandydat PiS podkreślił, że jeszcze nie przygotowywał się do niedzielnej debaty z kandydatem PO Bronisławem Komorowskim. - Obaw nie mam - oświadczył.
Prezes PiS ma do końca kampanii spotykać się na wiecach z wyborcami. Najprawdopodobniej będzie jeszcze kilka razy debatował z ekspertami w centrum informacyjnym w hotelu Europejskim. Sztab planuje też, że Kaczyński w najbliższym czasie przedstawi pakiet dla młodych ludzi kończących studia.
Według ustaleń dziennika "Rzeczpospolita", kandydat PiS na prezydenta miał w środę wysoką gorączkę, a lekarze podejrzewają u niego grypę. W środę wieczorem Kaczyński nie przyszedł na posiedzenie klubu, które miał poprowadzić.
Informatorzy gazety twierdzą, że prezesowi PiS podano silne antybiotyki. Współpracownicy Kaczyńskiego chcą ograniczyć jego kampanię w tym tygodniu, aby kandydat wyzdrowiał na niedzielną telewizyjną debatę z Bronisławem Komorowskim. Sam Kaczyński zdementował te pogłoski.
Gazeta przypomina, że trzy lata temu na debatę z Donaldem Tuskiem Kaczyński przyszedł chory i wypadł w niej kiepsko.