Kaczyński rozmawiał ze Skrzypek po przesłuchaniu. "Była w złej formie"

Jarosław Kaczyński rozmawiał z Barbarą Skrzypek po jej przesłuchaniu przez prokuraturę. Miała to być krótka telefoniczna rozmowa. - Była chyba wtedy już po obudzeniu się, po kilkugodzinnym śnie, ale mimo wszystko w dalszym ciągu była w bardzo złej formie. Natomiast niestety nie chciała pomocy lekarskiej, bo uważała, że to jakoś minie - mówił prezes PiS na konferencji prasowej.

Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński
Źródło zdjęć: © East News | STACH ANTKOWIAK/REPORTER
Adam Zygiel

- To jest część tego wszystkiego, co dzieje się w Polsce. Tylko że w tym wypadku mamy do czynienia z prawdziwą tragedią, bo nastąpiła śmierć, odszedł naprawdę bardzo wartościowy, bardzo cenny i bardzo dobry człowiek, bo świętej pamięci Barbara Skrzypek właśnie taką osobą była - mówił Jarosław Kaczyński.

- Chciałem przy okazji powiedzieć, że nie było po przesłuchaniu żadnej bezpośredniej rozmowy między mną a panią Barbarą Skrzypek. Rozmawialiśmy krótko przez telefon, zostałem poinformowany, że ona po prostu nie jest w stanie, nie ma możliwości rozmowy. Była chyba wtedy już po obudzeniu się, po kilkugodzinnym śnie, ale mimo wszystko w dalszym ciągu była bardzo złej formie. Natomiast niestety nie chciała pomocy lekarskiej, bo uważała, że to jakoś minie - powiedział Kaczyński.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co ma Nawrocki do zaoferowania kobietom? "Kwiatka i pocałowanie w rękę"

Kaczyński wspomina: Duda palił z Barbarą papierosy

Prezes PiS skomentował też pismo, jakie Andrzej Duda skierował m.in. do premiera Donalda Tuska z prośbą o wyjaśnienie okoliczności przesłuchania Barbary Skrzypek. Kaczyński powiedział, że jest "bardzo usatysfakcjonowany" tym ruchem i przypomniał, że Duda dobrze znał urzędniczkę.

- Mogę w tej chwili wspomnieć, że kiedy jeszcze w początkowym okresie, kiedy był prezydentem elektem, może jeszcze przez chwilę także po zaprzysiężeniu, on tutaj przychodził na Nowogrodzką i zwykle dowiadywałem się o tym w ten sposób, że "pan prezydent razem z Barbarą w kuchni palą papierosy i rozmawiają". To byli ludzie, którzy się dobrze znali. Chyba się też i lubili, tak mi się wydaje i to bardzo ładne ze strony pana prezydenta, że zabrał głos w tej sprawie. I jestem mu wdzięczny - mówił Kaczyński.

Przesłuchanie i śmierć Skrzypek

Wieloletnia współpracownica Jarosława Kaczyńskiego Barbara Skrzypek została w środę 12 marca przesłuchana w śledztwie dotyczącym sprawy tzw. dwóch wież. Chodzi o plany budowy wieżowców na działkach należących do powiązanej z PiS spółki Srebrna.

Przesłuchanie, w którym uczestniczyła prokurator Ewa Wrzosek, trwało kilka godzin. W trakcie przesłuchania obecni byli pełnomocnicy austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera, jednak pełnomocnik Skrzypek nie został dopuszczony do udziału w czynności. Prokuratura twierdzi, że przesłuchanie odbyło się zgodnie z procedurami.

W sobotę pojawiła się informacja, że 66-letnia Skrzypek zmarła. Prokuratura wydała oświadczenie ws. jej śmierci. Ze wstępnych wyników sekcji zwłok dowiadujemy się, że przyczyną zgonu była "niewydolność krążenia w wyniku bardzo rozległego zawału tylnej ściany serca z obecnością skrzepliny i upośledzeniem drożności gałęzi okalającej lewej, tylnej wieńcowej".

Politycy PiS oskarżają śledczych i polityków rządu o przyczynienie się do śmieci Skrzypek. Kaczyński stwierdził, że była "ofiarą łotrów".

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (483)